|
|
10 słów |
|
08.01.2007. |
10 PRZYKAZAŃ
Aseret hadibrot - Dziesięć Przykazań - to dosłownie Dziesięć Oświadczeń, Dekretów Boga. Dibur oznacza tu Boską mowę (por. Jirmija 5:13). Świat został stworzony przez Asara maamarot - Dziesięć Boskich Wypowiedzeń, a Prawo Tory zostało nadane poprzez Aseret hadibrot - Dziesięć Boskich Oświadczeń (Szemot 34,28). Pierwszy werset Tory (Bereszit 1:1), który mówi o stworzeniu nieba i ziemi, zawiera siedem słów i dwadzieścia osiem liter. Zdanie, które jest wprowadzeniem do Dziesięciu Przykazań: „Bóg powiedział wszystkie te słowa" (Szemot 20:1), składa się również z siedmiu słów i dwudziestu ośmiu liter. Dwadzieścia osiem to gematria słowa koach 'siła'. (Baal Haturim)
20:1 Bóg powiedział - Boże Imię Elokim, które zostało tu użyte, jest związane z sądem. Dlaczego właśnie to Imię występuje w tym miejscu? Podobnie powiedziane jest: Elokim lo tekalel 'nie będziesz przeklinał Elokim'. Istnieją bowiem miejsca w Torze przedstawiające różne prawa, za których przestrzeganie otrzymuje się nagrodę, lecz za nieprzestrzeganie ich nie ma kary. Ktoś mógłby pomyśleć, że Dziesięć Przykazań również należy do takiego typu micwot. Aby nas nauczyć, że jest odwrotnie, Tora mówi: Wajedaber Elokim 'Bóg powiedział', abyśmy pamiętali o Sędzi, który wymierzy karę.
Po przestrogach i ostrzeżeniach Moszego Bóg mówił do nich wszystkie te słowa, jak jest powiedziane: „Te słowa wypowiedział Bóg na górze do całego waszego zgromadzenia" (Dewarirn 5:19). Gdy Święty Jedyny, niech będzie błogosławiony, przekazywał Torę na górze Synaj, ani jeden ptak nie śpiewał, żaden nie wzleciał, żaden wół nie ryczał, żaden anioł się nie wzniósł, a seraf nie wyśpiewywał Kadosz (Święty). Na morzu nie widać było żadnej fali i żadne stworzenie nie przerwało ciszy. Cały wszechświat trwał w milczeniu, gdy Głos wypowiedział słowa: „Ja jestem Haszem, twój Bóg". (Midrasz)
Tekst dekalogu
Księga druga – SZEMOT
Szemot, 20: 1 – 14
1przykazanie Bóg powiedział wszystkie te słowa, [aby synowie Jisraela odpowiedzieli. Powiedział:] 2Ja jestem, twój Bóg, który wyprowadziłem cię z ziemi egipskiej, z domu niewoli. 3 Nie wolno ci mieć innych bogów oprócz Mnie.
2przykazanie Nie wolno ci zrobić sobie figury ani żadnego obrazu tego, co jest w niebie na górze, ani tego, co jest na ziemi w dole, ani tego, co jest w wodzie pod ziemią. 5 Nie wolno ci oddawać im pokłonów i nie wolno ci im służyć, bo Ja, twój Bóg, jestem Bogiem żądającym wyłączności, który [wymierza] karę [za] grzech ojców na synach do trzeciego i do czwartego pokolenia tym, którzy Mnie nienawidzą. 6 I wyświadczam dobro przez tysiące [pokoleń] tym, którzy Mnie kochają i przestrzegają Moich przykazań.
3przykazanie Nie wolno ci przysięgnąć na Imię, twojego Boga, na próżno, bo Bóg nie wybaczy temu, kto przysiągł na Jego Imię na próżno.
4przykazanie Pamiętaj [stale] o dniu Szabatu, aby go uświęcać. 9 Sześć dni [powszednich] możesz pracować i wykonywać wszystkie czynności, 10 ale sobota to Szabat dla Boga, twojego Boga. Nie będziesz wykonywał żadnych zakazanych czynności ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służąca, ani twoje zwierzę, ani konwertyta, który przebywa w twoich bramach. 11 Bo w sześć dni Bóg uczynił niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nim jest i odpoczął w siódmym dniu. Dlatego Bóg pobłogosławił dzień Szabatu i uświęcił go.
5przykazanie Szanuj twojego ojca i twoją matkę, aby twoje dni były przedłużone na ziemi, którą Bóg, twój Bóg, daje tobie.
6przykazanie Nie wolno ci mordować.
7przykaznie Nie wolno ci cudzołożyć.
8przykazanie Nie wolno ci porywać [człowieka].
9przykaznie Nie wolno ci świadczyć przeciwko twojemu bliźniemu jako fałszywy świadek.
10przykaznie Nie wolno ci pożądać domu twojego bliźniego, nie wolno ci pożądać żony twojego bliźniego, jego sługi, jego służącej, jego wołu, jego osła ani niczego, co należy do twojego bliźniego.
W komentarzach używane są hebrajskie nazwy ksiąg biblijnych (Tanach’u). Oto one:
Bereszit / Księga Rodzaju, Szemot / Księga Wyjścia, Wajikra / Księga Kapłańska, Bamidbar / Księga Liczb, Dewarim l Księga Powtórzonego Prawa, Jehoszua l Księga Jozuego, Szoftim l Księga Sędziów, Melachim / Księga Królewska, Jeszaja / Księga Izajasza, Jirmija l Księga Jeremiasza, Jechezkel l Księga Ezechiela, Hoszea l Księga Ozeasza, Joel l Księga Jola, Amos l Księga Amora, Owadja l Księga Abdiasza, Cefanja / Księga Sofoniasza, Micha l Księga Micheasza, Chagaj / Księga Aggeusza, Zacharja l Księga Zachariasza, Malachi / Księga Malachiasza, Tehilim / Psalmy, Miszle / Księga Przysłów, Ijow l Księga Joba, Szir Haszirim / Pieśń nad Pieśniami, Ejcha l Treny Jeremiasza, Kohelet l Księga Koheleta, Ester / Księga Estery, Daniel / Księga Daniela, Nechemja l Księga Nehemiasza, Diwre Hajamim / Księga Kronik
Komentarze
Przykazanie pierwsze – istnienie Boga
20:2
Ja jestem (Haszem), twój Bóg, który wyprowadziłem cię z ziemi egipskiej z domu niewoli.
- Ja jedynie jestem Bogiem, który daje życie. Ja jestem Pierwszą Przyczyną znaną wam przez tradycję i logiczne dowody. I Ja potwierdzam, że przyjęliście na siebie Moje panowanie, bym był waszym Bogiem, bez potrzeby pośrednika, dlatego tylko do Mnie będziecie się modlić i jedynie Mnie służyć i wychwalać, bez żadnego pośrednika.
Bardziej powszechnym słowem oznaczającym „ja” jest ani, słowo anochi ma podkreślić wyjątkowość - 'Ja i tylko Ja Sam jestem Bogiem'. (Malbim)
Najbardziej podstawowym ze wszystkich fundamentów i filarem wszelkiej wiedzy jest wiara, że Bóg jest Stwórcą, że nie jest ograniczony przestrzenią i czasem oraz wszechmocny. Uświadomienie sobie tego i wiara w to jest esencją pierwszego przykazania, w którym Bóg objawia Swoje istnienie Jisraelowi. (Rambam)
W swoim wyliczeniu 613 przykazań w Sefer Hamicwot, Rambam cytuje ten werset jako podstawę pierwszego pozytywnego przykazania: „Jest nam nakazane, aby wiedzieć o istnieniu Boga, który jest Pierwszą Przyczyną wszystkiego, co istnieje". Jest to również pierwsza zasada żydowskiej wiary.
Dlaczego Bóg określił Siebie jako Tego, który wyprowadził Żydów z Egiptu, zamiast określać się mianem Stwórcy wszechświata?
Bóg chciał ustanowić sprawiedliwość dając więcej praw i obowiązków Jisraelowi, zamiast jakiemukolwiek innemu narodowi. Bóg uczynił więcej dla Jisraela niż dla innych narodów. Ani wcześniej, ani później cały naród nie został uwolniony z oków niewoli innego narodu, po wiekach wygnania i cierpienia. (Ibn Ezra, Chizkuni)
Niewdzięcznik, który zaprzecza dobru czynionemu dla niego - jakby zaprzeczał istnieniu Boga, gdyż nasza wiara w Boga opiera się na naszej wdzięczności za dobro, które On nam wyświadcza. (Misznat Rabi Eliezer)
Bóg chciał ustanowić Swoje panowanie w oparciu o dowód, który wszyscy Żydzi widzieliby na własne oczy. Żaden człowiek nie mógł zobaczyć cudów Stworzenia, lecz setki tysięcy były świadkami cudów w Egipcie, siedem tygodni przed matan Tora - daniem Tory na Synaju.
I rzeczywiście, Boże cuda podczas plag jasno pokazały, że Bóg panuje nad wszelkimi aspektami natury składając tym świadectwo stworzenia przez Siebie każdej najmniejszej cząstki wszechświata. (Raw Bachja)
Bóg powiedział do Jisraela: 'Moje dzieci, czasami Moje przykazania mogą się wydawać ciężkie i niezrozumiałe, lecz proszę was, abyście mieli ufność w to, że pragnę waszego dobra. Czy nie uratowałem was z Egiptu dla waszego własnego dobra? Tak samo możecie być pewni, że cokolwiek nakazuję wam uczynić, nie jest ze względu na Mnie, lecz dla waszego dobra!' (Rabi Jona)
Dlaczego Tora stale przypomina nam o wyprowadzeniu z Egiptu, a nawet rozpoczyna Dziesięć Przykazań od tego? Bóg uczynił znacznie więcej, niż tylko uwolnienie Jisraela z fizycznej niewoli. Gdy Bóg uratował Żydów, uwolnił również ich dusze spod złego wpływu Egiptu i wpływu jecer hara - skłonności do złego. Pozwolił im, aby strząsnęli z siebie nikczemność Egiptu i osiągnęli czystość duchowa i świadomości prawdy. (Zohar)
wyprowadziłem cię z ziemi egipskiej - To, że wyprowadziłem cię z Egiptu, jest dla ciebie wystarczającym powodem, byś był Moim poddanym. Inne wytłumaczenie: Bóg objawił się przy Morzu i jak potężny „wojownik", i jak ktoś pełen miłosierdzia. Teraz mówi: 'W związku z tym, że objawiam się wam na różne sposoby, niech nikt z was nie pomyśli, że są dwie siły. Gdyż Ja jestem Tym, który cię wyprowadził z Egiptu, i Ja jestem Tym, którego działania widziałeś przy Morzu'.
Inne wytłumaczenie: poprzez przypomnienie Wyjścia z Egiptu Bóg pozwala się zidentyfikować Żydom, ponieważ Żydzi słyszeli wiele głosów podczas objawienia na górze Synaj, jak jest powiedziane: „dźwięki (Szemot 20:15). Słyszeli głosy, które docierały z czterech stron świata, a także z nieba i ziemi, dlatego nie uczyń błędu, myśląc, że jest wiele Bożych Sił. Dlaczego Bóg przekazał przykazania w drugiej osobie liczby pojedynczej, jak na przykład Elokecha 'twój Bóg', zamiast Elokechem 'wasz Bóg'? Ponieważ stworzył w ten sposób Moszemu możliwość obrony Żydów po grzechu złotego cielca. To dlatego Mosze powiedział w ich obronie: 'Dlaczego, Boże, płonie Twój gniew przeciw Jisraelowi? Nie dałeś przykazania: „Nie wolno ci mieć innych bogów" im, lecz mnie tylko'. (Raszi)
z ziemi egipskiej - Przez czyny, które były przeciwne prawom natury i konstelacjom nieba. To uczynił, kiedy zaakceptowaliście Jego wszechmoc, mówiąc: „To mój Bóg i będę Go wysławiał" (Szemot 15:2).
Państwo, które trzymało nas w kajdanach, jest typowym przykładem sterowania krajem w oparciu o ludzką potęgę i zaprzęgnięcie naturalnych sił w służbę ludzkiej władzy. Krusząc władzę człowieka i zakłócając działanie sił natury, przekształcając je albo niszcząc zgodnie ze Swoją wolą, wymierzając sprawiedliwość ludzkiej przewrotności i oddawaniu czci naturze, miażdżąc tyranię, wywyższając niewinnie uciskanych, ocalając ich i wypełniając Swoje przyrzeczenie - mówiąc krótko: kształtując przeznaczenie ludzi i bezpośrednio interweniując w ziemskie sprawy, wyzwalając nas i wyprowadzając z ziemi Egiptu, Bóg — w swojej wszechmocnej miłości i sprawiedliwej wszechwładzy - zapisał się na zawsze w naszej świadomości. Ten, który mógł nam o Sobie powiedzieć: „wyprowadziłem cię z ziemi egipskiej", jest Tym, którego uznajemy za Jedynego Przewodnika naszego losu na wszystkie czasy. (r. Hirsch)
z domu niewoli - Oznacza to: z domu faraona, którego niewolnikami byliście. A może werset ten mówi z domów należących do niewolników? Znaczyłoby to, że Żydzi byli niewolnikami niewolników. Aby to wyjaśnić, Tora mówi dalej: „I uwolnił cię z domu niewolnictwa, z ręki faraona, króla Egiptu" (Dewarim 7:8). Teraz widzisz, że byli oni niewolnikami króla, a nie niewolnikami niewolników. By usunąć wszelkie przeszkody we właściwym wypełnianiu przykazań Boga. (Sforno)
Według słów rabinów, to przykazanie jest obowiązkiem wzięcia na siebie Ol Malchut Szamajim - Jarzma Królestwa Nieba, ponieważ słowa te wskazują na to, że Bóg przemawia tak, jak król zwraca się do swojego ludu. Rabini mówią w Mechilcie: dlaczego jest napisane: „Nie wolno ci mieć innych bogów oprócz Mnie"? Ponieważ jest napisane: „Ja jestem Haszem, twój Bóg". Można przytoczyć tu porównanie do ziemskiego króla, który zdobył kraj, i mieszkańcy kraju powiedzieli mu: Wydaj dla nas dekrety! A król odpowiedział na to: Nie! Kiedy przyjmiecie moje zwierzchnictwo, wtedy wydam prawa dla was, lecz jeśli nie uznacie mojej władzy, jak wyegzekwuję od was moje prawa? Podobnie Bóg mówi do Jisraela: „Ja jestem Haszem, twój Bóg, (...) Nie wolno ci mieć innych bogów oprócz Mnie". Ja jestem Tym, którego władzę przyjęliście na siebie w Egipcie. Skoro uznaliście już, gdy byliście w Egipcie, że jestem waszym Bogiem, więc teraz przyjmijcie Moje prawa. Każde z Dziesięciu Przykazań jest wypowiedziane w liczbie pojedynczej, ponieważ Bóg zwraca się do każdego osobno, aby człowiek wiedział, że Bóg osądza każdego indywidualnie. (Ramban)
Egipcjanie należeli do potomków nikczemnego Chama (Bereszit 10:6). I rzeczywiście, werset opisuje Egipt jako „dom niewolników". Natomiast Jisrael był „Królestwem Szlachetnie Urodzonych i Świętym Narodem" (Szemot 19:6). To dlatego zniewolenie w Egipcie było szczególnie poniżające dla niego. Wystarczająco źle jest być niewolnikiem osoby znaczącej, ze szlachetnego rodu, lecz nie ma nic bardziej poniżającego dla członka takiego rodu, niż stać się sługą niewolnika. (Raw Bachja)
Drugie Przykazanie: Zakaz bałwochwalstwa
20:3 Nie wolno ci mieć innych bogów oprócz mnie
- W jakim celu zostało to powiedziane? Ponieważ Tora mówi: „Nie wolno ci zrobić sobie figury", z tego miejsca mogę tylko wywieść, że nie wolno „uczynić" bożka. Jakie jest źródło zakazu posiadania bożka, który już został wykonany? Tora mówi: lo jihje lecha - „Nie wolno ci mieć". (Raszi)
Dosłownie: 'nie będzie tobie' - to pierwsza implikacja podstawowego stwierdzenia: Anochi - „Ja jestem" i jest ona negatywna. Jak to jest dokładniej wyjaśnione w wersecie Szemot 20:5, uznanie Boga wyklucza możliwość jakiegokolwiek oddawania boskiej czci komukolwiek innemu. Jeśli bowiem Bóg jest naprawdę Bogiem, to wówczas wszelka inna „boskość" jest z samej definicji „nie-bogiem". Obala to wypaczony pogląd o partnerstwie, który nie neguje co prawda istnienia Boga, ale według którego można umieścić obok Boga jakąś inną boskość - zapominając o tym, że umieszczenie jakiejś boskości obok Boga jest równoznaczne z całkowitym unieważnieniem samej koncepcji Boga - zob. Sefer Micwot Gadol, Przykazania Negatywne [jest to, oparte na dziele Rambama Miszne Tora, dzieło trzynastowiecznego francuskiego uczonego talmudysty, tosafisty rabina Moszego z Coucy, po raz pierwszy wydane niedługo przed rokiem 1480, zawierające praktycznie istotę Tory Ustnej, podzielone na dwie części: Przykazania Pozytywne i Przykazania Negatywne - przyp.tłum.] (r. Hirsch)
innych bogów - Oznacza to, że nie mają oni nic wspólnego z Boskością, lecz inni uczynili z nich bogów dla siebie. Nie można wytłumaczyć tych słów jako 'bogowie inni niż Ja', gdyż jest niewłaściwe w stosunku do Niego, który przewyższa wszystko, cokolwiek istnieje, nazywać ich 'bogami' na równi z Nim. Inne wytłumaczenie: bożki te są „obce" dla tych, którzy je czczą. Ich wyznawcy modlą się do nich, wznoszą błagania, lecz one im nie odpowiadają. Jest tak, jakby były im „obce", jakby nigdy nie znały tego, kto je czci. (Raszi)
Gdziekolwiek Tora używa wyrażenia elohim acherim, oznacza to „innych bogów obok Jedynego Boga". Ale kiedy Tora mówi o robieniu wyobrażeń bożków, nigdy nie używa słowa acherim 'innych'. Mówi raczej: nie róbcie sobie odlewów bożków, np. w Wajikra 19:4 nazywa się figurki „bogami", ponieważ robi się je w celu oddawania im czci. W tym przykazaniu Bóg ostrzega najpierw, że nie wolno nam uznać nad sobą władzy żadnej siły, która by miała pochodzić od bożków, mamy uznać tylko władzę Jedynego Boga. Dalej mówi o tym, że nie wolno nam uczynić sobie wyobrażenia bożka i służyć mu w jakikolwiek sposób. We wszystkich miejscach w Torze pojęcie (dosł.) „zazdrości Boga" ma odniesienie tylko do bałwochwalstwa. I tak napisał też Rambam w More newuchim, że w całej Torze i u proroków słowa „płonący gniew", „złość" czy „zazdrość" w odniesieniu do Boga użyte są tam, gdzie mowa o bałwochwalstwie. (Raban)
Nie wolno ci mieć innych bogów - Nie wystarczy, że uznaliście Moje panowanie, nie wolno wam również służyć nikomu z wyjątkiem Mnie, nawet tak, jak służy się ministrom króla - jak jest powiedziane: „Bali się Boga, ale służyli swoim własnym bożkom" (II Melachim 17:33). (Sforno)
Nie możemy wierzyć w istnienie jakiegokolwiek innego boga niż Haszem. Jest to podstawowa idea, na której opiera się cała Tora, gdyż nasi rabini powiedzieli: „Kto przyznaje bożkom boskość, jest jak ten, kto zaprzecza całej Torze". Złamaniem tego przykazania jest oświadczenie, że akceptuje się istnienie jakiegokolwiek innego boga poza Wszechmocnym, czczenie fałszywych bożków na swój własny sposób, nawet jeżeli ten sposób nie byłby uważany za formę kultu według prawa Tory, okazywanie czci bożkowi w któryś z czterech sposobów wymienionych przez Torę jako uniwersalne formy kultu. Te cztery formy oddawania czci to: zabicie ofiary, spalanie jej mięsa, wylewanie ofiar z płynów lub krwi i kłanianie się bożkom. (Sefer Hachinuch)
Nie możemy nawet brać pod uwagę jakiejkolwiek możliwości, że istnieje jakaś Boskość inna niż Haszem, Jeden Jedyny Bóg. Ktokolwiek dopuszcza do siebie takie myśli, już jakby zaprzeczał podstawowej zasadzie żydowskiej wiary, na której wspiera się cała nasza religia. (Rambam)
Słowo elohim jest określeniem potęgi, gdyż często nazywa się w ten sposób tych, którzy posiadają jakąś władzę, jak królowie, anioły, gwiazdy. Musimy przypisać wszelką potęgę Bogu, nie przyjmować władzy jakiegokolwiek anioła, ani też gwiazdy bądź konstelacji, nawet jeżeli Bóg nadaje tym fizycznym siłom część władzy. Potęgi te jednak nie posiadają siły same z siebie. Rozumując w ten sposób, należy odczytać ten werset jako odnoszący się do sił (których władza pochodzi z) innego źródła, czyli od Boga, który udziela im mocy wpływania w pewnym stopniu na losy świata. (Raw Bachja)
oprócz Mnie - To wyrażenie, które mogłoby się wydawać zbyteczne, oznacza: 'tak długo, jak Ja istnieję'. Tak abyś nie mógł powiedzieć: 'Wszystkie te prawa odnoszące się do bałwochwalstwa zostały dane tylko pokoleniu stojącemu pod Synajem'. (Raszi)
Bo jest zakazane okazywanie czci sługom króla w jego obecności, a Ja jestem wszechobecny i wszystkie miejsca są jednakowo jawne przede Mną. Ja jestem Wszechobecny i gdziekolwiek praktykuje się bałwochwalstwo, dzieje się to przed Moją Obecnością. (Ibn Ezra; Sforno)
Przykazanie to można sparafrazować następującą radą mędrca: 'O sługo! Nie postępuj bezczelnie wzbudzając gniew swego pana, gdy ten cię obserwuje - a Bóg zawsze patrzy!' (Ibn Ezra)
Bóg powiedział do Jisraela: 'Nieważne, który aspekt wam pokażę, nie opuszczajcie Mnie. Czasami muszę okazać wam oblicze gniewne albo mściwe, aby zmusić was do zmiany postępowania. Nie czyńcie Mi zniewagi, próbując mi dokuczyć szukaniem obcego boga, bo nie spodobała wam się 'Moja twarz', jaką właśnie okazuję'. (Midrasz Aseret Hadibrot)
Nie wolno ci mieć innych bogów’
Tora mówi: „Nie wolno ci mieć innych bogów oprócz Mnie". Wyrażenie to zakazuje nawet tego, by pojawiła się bałwochwalcza myśl: „Ktokolwiek gości w swoim umyśle myśl, że są jacyś inni bogowie obok Haszem, łamie zakaz: 'Nie wolno ci mieć innych bogów'". Również Chinuch twierdzi, że cytowany werset z Tory zakazuje nam choćby pomyśleć o ewentualności istnienia jakichś innych bogów - „inni bogowie" mogą istnieć tylko i wyłącznie w umyśle człowieka. I dlatego przykazanie „Nie wolno ci mieć innych bogów oprócz Mnie" nie odnosi się do czynu. Nie miałoby żadnego sensu, aby Tora mówiła: Nie rób sobie innych bogów obok Mnie. Zakaz skierowany przeciwko „innym bogom" odnosi się wyraźnie do zakazanych wierzeń.
Mechilta natomiast wyjaśnia, że zakaz „Nie wolno ci mieć innych bogów oprócz Mnie" skierowany jest przeciwko posiadaniu bożków, nawet tych, które zostały wykonane przez innych ludzi. Tych dwóch poglądów wcale jednak nie trzeba uważać za rozbieżne - jest bowiem oczywiste, że zakaz posiadania bożków wywodzi się z zakazu wierzenia w nie. Ktokolwiek je posiada, demonstruje tym swoją wiarę w nie. Z jakiego innego powodu miałby je trzymać i nie zniszczyć? „Nie wolno ci mieć innych bogów oprócz Mnie" jest ostrzeżeniem dla nas, abyśmy nie sprofanowali chwały Haszem dopuszczając możliwość istnienia bożków. Zakaz ten ma zapobiec zbezczeszczeniu chwały Haszem, a także zawiera w sobie zakaz zaprzeczania istnieniu Boga.
Jednak zakaz „Nie wolno ci mieć innych bogów oprócz Mnie" nie sprowadza się tylko do zakazu wiary w istnienie innych bogów - w Akedat Jicchak uczymy się, że w zakaz ten włączone jest również wszelkie uznanie, iż w świecie istnieje jakakolwiek siła boskiego pochodzenia - oprócz Haszem. Zakaz ten nie ma ograniczyć człowieka, lecz dokładnie odwrotnie - wyzwala go. Jeżeli człowiek zostanie pobłogosławiony prawdziwie szczerą ufnością, nie uzna żadnej innej władzy nad światem. Tora mówi: „Tablice były dziełem Boga i pismo było pismem Boga wyrytym na Tablicach" (Szemot 32:16), rabini wyjaśniają: Nie czytaj charut 'wyryte', lecz cherut 'wolność' - wolność od anioła śmierci, wolność od monarchów, wolność od cierpienia. I dlatego, jak uczy dalej Akedat Jicchak, nie tylko zabroniona jest wiara w bóstwa w powszechnym rozumieniu, lecz również upatrywanie w bogactwie i posiadaniu źródeł potęgi, na których można polegać, tak jak mówi Ijow: „Gdybym uczynił złoto moją nadzieją lub nazwał złoto najwyższej próby moim schronieniem; jeśli cieszyłbym się z powodu moich bogactw i tego, co zgromadziła moja ręka (...) to również jest przestępstwem, zdradą Boga w niebiosach" (Ijow 31:24-25,28).
Według Akedat Jicchak bałwochwalstwo nie musi przybierać formy jakiegoś konkretnego kultu, zakaz obejmuje przypisanie jakiemukolwiek fizycznemu istnieniu posiadania władzy nad światem, a także pokładanie w niej swojej ufności i nadziei. Beznadziejnie tęsknimy za bogactwem i nigdy nie jesteśmy zaspokojeni tym, co posiadamy. Łamiemy tym zakaz „nie róbcie [podobizn tego, co jest] ze Mną. Nie róbcie sobie bożków ze srebra ani bożków ze złota" (Szemot 20:20). Nie jest istotna sama forma, jaką przyjmie bałwochwalstwo, lecz fakt, że ktoś przypisuje władczą moc przedmiotom, które czci, jak na przykład pieniądzom, choć sam obiekt czci może się zmieniać w każdym pokoleniu. Przestrzegano, że nawet osoba, która wierzy w istnienie Haszem, lecz oddaje cześć jednemu z Jego sług, by okazać tym szacunek Bogu, również łamie zakaz bałwochwalstwa. W odniesieniu do nie-Żydów, którzy osiedlili się w Erec Jisrael w okresie po zburzeniu Pierwszej Świątyni, czytamy: „Bali się Boga, ale służyli swoim własnym bożkom" (II Melachim 17:33). Drugie przykazanie mówi: „Nie wolno ci mieć innych bogów oprócz Mnie" - słowa „oprócz Mnie" oznaczają, że Bóg jest wszędzie, nie jest więc właściwe oddawanie czci jednemu z Jego sług.
Podobny punkt widzenia przedstawiają riszonim twierdząc, że drugie przykazanie zakazuje wiary w szituf 'współdziałanie' - czyli w to, że Bóg stworzył jakieś inne siły i rządzi światem z ich współudziałem, aczkolwiek są Mu one podległe. Zakazane jest wierzyć w szituf, nawet jeśli równocześnie wierzy się w Boga.
Zwracano nam uwagę na jeszcze inną pułapkę ludzkiego myślenia: „Po tym, jak Haszem zakazał wierzenia w 'innych bogów', zakazał robienia bożków. Jednak wiele micwot w Torze, takich jak suka, Pesach i maca, ma przypomnieć nam o czynach Haszem. Ktoś mógłby więc chcieć uczynić sobie jakąś figurkę, na przypomnienie jednej z tych micwot, świadczących o wielkości Boga, lub też jakieś wyobrażenie środków, których użył Bóg w Swych cudach i wspaniałych czynach. Niech jednak taki człowiek nie myśli, że spełnia tym wolę Haszem, Takie idole są w całości sprzeczne z wolą Boga. Zakaz bałwochwalstwa zawiera w sobie także zakaz sporządzania fizycznych symboli Haszem i odnosi się w tym względzie również do osób, które szczerze pragną służyć Haszem".
Cóż więc oznacza wyrażenie 'inni bogowie'? Jedno z wyjaśnień mówi, że oznacza ono wszystko, co człowiek uzna za bóstwo, choćby to była drzazga albo skorupa rozbitego garnka. Zgadza się to z wyjaśnieniem zawartym w Akedat Jicchak, że wyrażenie 'inni bogowie' oznacza przypisywanie władzy nad światem jakiemuś istnieniu innemu niż Haszem, wszystko jedno, czy się mu podporządkujemy, czy nie.
Natomiast Or Hachajim utrzymuje, że użycie przez Torę wyrażenia 'inni bogowie' miało nas nauczyć, iż jeżeli odstąpimy choćby na szerokość włosa od naszego monoteizmu, z całą pewnością w końcu zostaniemy zepchnięci w politeizm. I wtedy nie będziemy mieli Jednego Jedynego Boga, lecz wielu obcych bogów. Tora chce nas przestrzec przed tym, co się stanie, jeśli nie będziemy trwali w naszym monoteizmie.
Wyrażenie al panaj, tu: 'oprócz Mnie', przyciągało uwagę wielu rabinów. Mechilta wyjaśnia je: 'na zawsze', przez co poprzedniemu wersetowi („Ja jestem Haszem, twój Bóg, który wyprowadziłem cię z ziemi egipskiej, z domu niewoli") dodaje następujące znaczenie: Haszem, używając tego wyrażenia, pozbawił Żydów możliwości przypuszczenia, że bałwochwalstwo jest zakazane tylko dla pokolenia Wyjścia z Egiptu. Haszem powiedział: 'Tak samo, jak Ja żyję i istnieję wiecznie, tak i wam, waszym synom i waszym wnukom zabraniam bałwochwalstwa na zawsze'.
Jednak takie wyjaśnienie spotkało się z wątpliwościami - dlaczego Bóg miałby podkreślać wieczność tej akurat micwy, a nie jakiejkolwiek innej? Tora Temima odpowiada, że jest tak, ponieważ poprzednie przykazanie zaczyna się od słów „Ja jestem Haszem, twój Bóg, który wyprowadziłem cię z ziemi egipskiej". W tym miejscu Tora mówi nam, że przyszłe pokolenia tak samo muszą złożyć ufność w Boga, jak to pokolenie, które na własne oczy widziało Jego Objawienie. Ufność musi zastąpić dowód pochodzący z doświadczenia. Te pokolenia, które nie widziały i nie słyszały, mają takie same zobowiązania, jak to, które oglądało cud Wyjścia z Egiptu. Bóg mówi: 'Pokolenia przemijają, lecz Ja istnieję. Ja jestem Tym, który objawił się twoim przodkom na Synaju'.
Tak więc zakaz ten przestrzega nas, byśmy nie czynili bałwochwalstwa w obecności Haszem - czyli gdziekolwiek się znajdujemy - publicznie lub w skrytości. Wyjaśnia się, że wyrażenie al panaj powoduje, iż zakaz ten można tłumaczyć: 'Nie będziesz miał innych bóstw spośród tych, które stale stoją przed Haszem', czyli spośród ciał niebieskich, a także aniołów.
Jeszcze inne wyjaśnienia — według nich al panaj oznacza gniew. Bóg mówi: 'Jeśli uznacie innych bogów, wzbudzicie Mój gniew'. Gniew Boga nie jest tylko metaforą, wyrażeniem abstrakcyjnym - może on się przerodzić w prawdziwą groźbę - ci, którzy pragną zrzucić z siebie jarzmo Boga, zostaną w końcu zmuszeni, by je na siebie ponownie przyjąć.
Natomiast Neciw wyjaśnia, że zabronione nam jest uznawanie nad sobą władców, lecz zakaz ten odnosi się tylko do tych, którzy będą 'zamiast Mnie', czyli zastąpią Boga. Inaczej jest w przypadku uznania duchowego przywództwa świętych ludzi - w stosunku do których Tanach używa określenia elohim - jest to nie tylko dozwolone, lecz wręcz doradzane. Haszem zakazuje uznawania kogokolwiek lub czegokolwiek prócz Niego za władcę we wszechświecie, wprowadzania kogokolwiek lub czegokolwiek w 'Jego miejsce'.
Haktaw wehakabala uczy, że al panaj oznacza 'ze względu na Mnie'. Bałwochwalca najpierw powie: 'Haszem jest bardzo wywyższony, wspaniały i bardzo daleki, musimy czcić go poprzez pośredników'. Z takiego rozumowania narodził się kult gwiazd i konstelacji. Ludzie, którzy ubóstwiali ciała kosmiczne, nie zaprzeczali istnieniu Haszem ani Jego władzy nad całym światem, uważali jednak, że jest On zbyt oddalony, by mogli Go czcić bezpośrednio. I dlatego Tora ostrzegła: „Nie wolno ci mieć innych bogów z powodu Mnie (al panai) ze względu na Moją Jedyność.
20:4 Nie wolno ci zrobić sobie figury - Nawet jeśli nie po to, aby ją czcić. (Sforno)
Dotyczy to również demonów, które są pod wodą i na ziemi. Tak też rabini powiedzieli - słowa: „tego, co jest w wodzie pod ziemią" dotyczą również obrazów odbitych w wodzie. O nich wszystkich Bóg powiedział: „Nie wolno ci oddawać im pokłonów i nie wolno ci im służyć" - w żaden sposób, w jaki ludzie zwykli oddawać cześć, nawet jeślibyś nie przestał uznawać jednocześnie autorytetu Świętego Jedynego. W ten sposób Bóg nakazał, aby wszelkie formy czczenia były skierowane tylko do Niego. (Ramban)
Nie można wykonywać rzeźby w celu jej czczenia, nawet jeżeli wykonujący ją sam by jej nie czcił. Już sama czynność wykonywania figurek bożków jest zakazana, aby usunąć wszelkie tego typu przeszkody dla naszej wiary. Nie jest również istotne, czy wykonuje się takie podobizny osobiście, czy też nakaże się komuś je wykonać. Samo przyczynienie się do powstania takiego bożka wystarczy, by uznać to za złamanie zakazu lo taase lecha pesel - „Nie wolno ci zrobić sobie figury". (Sefer Hachinuch; Rambam)
Z wersetu tego uczymy się, że każdy, kto sam z siebie czyni boga, nakłaniając innych, aby w to wierzyli i czcili go, podlega karze śmierci, gdyż napisane jest lecha 'z siebie' nie uczynisz idola. (Sanhedrin 61 a) Stówo pesel powiązane jest z wyrazem pasul 'wadliwy', 'niewłaściwy', 'odrzucony'. Bóg ostrzegł: 'Ten, kto tworzy figurki bożków, odrzuca Mnie, niech się strzeże, gdyż Ja odrzucę jego z tego świata'. (Mechilta deRaszbi)
Jaka jest przyczyna tego, że Tora raz nazywa bożki elohim, a raz pesel? Jest to związane z historycznym rozwojem bałwochwalstwa. Początkowo wczesne pokolenia ludzkości były świadome, że Bóg jest Stwórcą, lecz z czasem ludzie zaczęli głosić, że należy się modlić do sług Boga - słońca, gwiazd, sił natury itp. - w taki sam sposób, w jaki poddani, czczący króla, szanują również jego ministrów. Już samo takie zachowanie było niewłaściwe, lecz zasadnicze przekroczenie zakazu nastąpiło wówczas, gdy późniejsze pokolenia zaczęły twierdzić, że sami „ministrowie" są bogami. To z tego powodu występują dwie kategorie „bogów": jedna to ci, którzy są uznawani za prawdziwych bogów, a druga to ci, którzy są ważni tylko ze względu na to, że są sługami Boga. W tym drugim przypadku bóstwo może zostać zlekceważone lub zastąpione innym, jeżeli zmienią się okoliczności. Na przykład rzeka może być czczona jako źródło nawodnienia i urodzaju, lecz gdy wyschnie, zostanie zastąpiona innym źródłem wody. Ten rodzaj bóstwa nazywany jest pesel, od słowa pasul 'niezdatny', gdyż bóg, który służy jako udogodnienie dla ludzi, w sposób oczywisty musi być „wadliwy". (Rambam)
ani żadnego obrazu - Ktoś mógłby chcieć czcić Boga, lecz równocześnie odczuwać potrzebę skierowania swoich modlitw w stronę czegoś postrzegalnego zmysłowo i zdecydować się na stworzenie jakiejś formy, która symbolizowałaby obiekt jego czci. (Chizkuni)
tego, co jest w niebie na górze ani tego, co jest na ziemi w dole - Talmud uczy, że stówa „na ziemi" zawierają w sobie zakaz ubóstwiania obiektów geograficznych, takich jak góry, pagórki, morza, rzeki czy doliny. Ostatnie słowa, „w dole", odnoszą się do najmniejszych nawet stworzeń, robaków kryjących się pod powierzchnią ziemi. (Rosz Kaszana 24b)
20:5 Nie wolno ci oddawać im pokłonów - Obiektom, które są na ziemi albo które można dostrzec na niebie. (Sforno)
Niewłaściwe jest czynienie czegokolwiek, co mogłoby zostać odczytane jako służenie bożkowi. Dlatego jeżeli komuś wbije się cierń w nogę albo upuści się monety przed podobizną idola, zabronione jest wyjmowanie tego ciernia lub podnoszenie pieniędzy w taki sposób, że wyglądałoby to tak, jakby człowiek składał pokłony idolowi. (Awod Zara 12a)
Zakazane jest kłanianie się człowiekowi, który ogłasza siebie bogiem. Można jednak ukłonić się przed taką osobą, jak król albo cadyk, jeżeli wypływa to z szacunku. (Sanhedryn 61a)
i nie wolno ci im służyć - Nie wolno nam czcić żadnego bożka w taki sposób, jak zwykli to czynić ci, którzy w niego wierzą, nawet jeżeli nie jest to jedna z czterech form wymienionych wyżej. Człowiek zasługuje na karę śmierci, jeżeli służył idolowi w sposób, w jaki czczą go wyznawcy tego bożka, nawet jeśli jest to sposób niestosowny czy nieprzyzwoity. Na przykład wyznawcy Peora oddawali mocz na jego statuetki, wyznawcy Merkurego rzucali w bożka kamieniami, a Chemoszowi przynosili w ofierze włosy. (Sefer Hachinuch)
bo Ja ‘ד (Haszem), twój Bóg, jestem Bogiem żądającym wyłączności - 'Ja i tylko Ja jestem twoim Bogiem', a ty nie możesz mnie porzucić dla jakiegoś fałszywego bóstwa. Jeżeli ośmielisz się Mnie zdradzić, pamiętaj, że jestem KEl kana (dosł. 'Bogiem zazdrosnym'), który ma nieograniczoną moc straszliwej odpłaty. (Raw Bachja)
Nigdzie indziej w Torze gniew Boga wobec Jisraela nie jest opisywany z użyciem słowa „zazdrość", tylko tam, gdzie jest on skutkiem bałwochwalstwa. Bóg mówi: 'Za bałwochwalstwo z zazdrością wymierzam karę, lecz w odniesieniu do innych spraw jestem miłosierny i łaskawy'. (Mechilta)
Nieżydowski filozof zapytał rabana Gamliela: „Czasami różne wydarzenia zdają się sugerować, że Bóg jednak dostrzega potęgę bożków, gdyż zdarza się, że całe miasto zostaje spalone, z wyjątkiem pogańskiej świątyni". Raban Gamliel odpowiedział: „Może to zostać zilustrowane na przykładzie króla, który udał się na wojnę. Z kim on walczy - z żywymi czy z martwymi? Oczywiście tylko z żyjącymi, nie ma potrzeby walczyć z martwymi. Podobnie Bóg nie karze idoli, ponieważ są martwe i bezsilne". Filozof ponownie zapytał rabana Gamliela: „Skoro bożki są bezwartościowe i są tylko przeszkodą, mogącą zwieść ludzi na manowce, dlaczego Bóg nie zniszczy ich wszystkich raz na zawsze?" Raban Gamliel odpowiedział: „Czy bałwochwalcy służą jedynie idolom? Nie, czczą również Słońce, Księżyc, gwiazdy, góry, rzeki i doliny. Zdarza się nawet, że obdarzają boską czcią drugiego człowieka! Czy Bóg miałby zniszczyć całe stworzenie tylko z powodu tych głupców?" (Mechilta)
Bogiem żądającym wyłączności - Jest gorliwy w wymierzaniu kary i nie łagodzi Swojego sprawiedliwego sądu, aby wybaczyć grzech bałwochwalstwa. (Raszi)
'Obraża Mnie, że ten, kto Mnie czci, tak samo czci innego, bo nie ma żadnego porównania między Mną i innym, dlatego właściwe jest, że jestem zazdrosny o Moją cześć, aby nie była oddana innemu, który nie jest jej godzien'. (Sforno)
[wymierza] karę – Rabi Abraham Ibn Ezra wyjaśnia, że wymierzenie kary (tu: hebr. pakad 'nawiedze-nie') za grzech ojców na synach oznacza, że Bóg będzie pamiętał o grzechu, ale odsunie od złego człowieka karę, bo być może zrobi on teszuwę (akt skruchy i odwrócenia się od złego postępowania) i jego potomstwo będzie sprawiedliwe. Lecz jeśli syn będzie postępował drogami ojca i tak samo będzie się działo w trzecim i w czwartym pokoleniu, Bóg będzie „pamiętał" (pakad), aby ukarać ich za to, co zrobili rodzice i nie będzie już dłużej powstrzymywał karania. Ale to nie jest poprawne wyjaśnienie. Tora mówi, że Bóg będzie pamiętał o nich jednakowo a nie mówi, że kara będzie wykonana tylko na czwartym pokoleniu. Właściwe wyjaśnienie wydaje mi się takie: Tora mówi, że Bóg ukarze dzieci za winę, której dopuścił się ojciec. Będzie karał przez następne pokolenia, „jeśli grzech nie będzie jeszcze odpłacony" (por. Bereszit 15:16). Czasem karze grzechy wszystkich trzech pokoleń, aż do czwartego, kiedy już wypełni się miara ich grzechu. Ale w piątym pokoleniu nikt nie jest już karany za grzech przodka z pierwszego pokolenia. Rabini wywnioskowali stąd naukę o zasadzie, że Boża miara dobra jest większa od miary wymierzania kary, ponieważ kara dosięga czterech pokoleń, a nagroda jest na tysiąc pokoleń. Gdyby wyjaśnienie było takie, jak u rabiego Awrahama Ibn Ezry, że pakcad oznacza 'pamiętanie' o grzechu przez cztery pokolenia w nadziei, że potomstwo będzie sprawiedliwe, wtedy miara dobra byłaby jeszcze większa, gdyby Bóg przesunął karę np. do dziesiątego pokolenia! Jest możliwe, że ta surowa miara kary nałożona na grzesznika, którą może odczuć do czwartego pokolenia, odnosi się tylko do bałwochwalstwa, ponieważ jest oznajmiona w związku z tym przykazaniem. Ale co do reszty przykazań stosuje się zasada, że każdy umrze za własne grzechy. (zob. Jirmija 31:30). (Raban)
[za] grzech ojców - Pobłażam tak bardzo niektórym grzesznikom na tym świecie, ponieważ czekam, aż ich miara grzechu będzie pełna. (Sforno)
na synach - To odnosi się tylko do tych, którzy naśladują złe uczynki swoich ojców, „skłonności w ich najgłębszych myślach" (Bereszit 6:5), postępując od zła do zła w każdym kolejnym pokoleniu, jak stało się w przypadku Jeroboama. (Sforno)
Słowa te wyrażają miłosierdzie. Gdyż zamiast karać natychmiast, Bóg zapamiętuje uczynki, lecz zwleka z wymierzeniem kary, aby umożliwić grzesznikowi bądź jego dzieciom dokonanie skruchy. Stwierdzenie to nie powinno być zrozumiane w ten sposób, że dzieci będą ukarane za grzechy swoich ojców. W Torze teza ta połączona jest z ideą Boga „okazującego miłosierdzie tysiącom pokoleń". Nie mówi ona, że nagroda, na którą zasłużyli sobie rodzice, zamiast im, zostanie dana dzieciom, lecz że częścią tej nagrody jest to, że Bóg będzie łaskawy dla ich potomków. Podobnie nikczemnik zostaje ukarany częściowo również tym, że Bóg oddali Swoją dobroć także od jego potomków. Dobroć i łaskawość, którą Bóg okazuje każdemu z ludzi indywidualnie, pomagają w walce z przeciwnościami w imię świętości i dobra, a będą odsunięte od tego, kto świadomie wybiera grzeszne drogi swojego ojca, pozwalając mu tym samym wzmacniać się w jego wyborze zła. (trzeciego. Mosze Eismann)
do trzeciego - Jeśli są bardziej niegodziwi niż ich ojcowie, jak stało się z potomstwem Omriego (I Malachim 16). (Sforno)
do trzeciego i do czwartego pokolenia - Będzie On odwlekał moment wymierzenia kary, aż do czwartego pokolenia. Jeśli skrucha nie została okazana do tego czasu, zło wzmocniło się już zbytnio, aby ludzie sami się z niego podnieśli - i kara nadejdzie. (Ibn Ezra, Or Hachaim)
tym, którzy Mnie nienawidzą - Gdy powtarzają niegodziwe uczynki swoich ojców. Bóg strzeże dobroci, którą czyni człowiek, aby wypłacać nagrodę aż do dwutysięcznego pokolenia. Z tego wynika, że czynienie przez Boga dobra dla ludzkości przejawia się pięciokrotnie silniej niż wymierzanie kary, gdyż kara trwa przez cztery pokolenia, a dobro przez dwa tysiące. (Raszi)
Bardzo często zdarza się, że kilka pokoleń jednej rodziny zamieszkuje wspólnie, a najmłodsi obserwują i uczą się złych zachowań od swoich dziadków i pradziadków. Praprawnuki mogą być więc osądzone za wybranie dróg postępowania swojego ojca, dziadka, pradziadka. Po to, by podkreślić wagę zagadnienia, Tora mówi o czterech pokoleniach. (Raw Bachja)
20:6 I wyświadczam dobro przez tysiące [pokoleń] - Czasami dobroć jest okazywana przez tak długi czas -tysiącom pokoleń, z powodu zasług ich pobożnego przodka. (Sforno)
Z tego wersetu wnioskujemy, że to Boskie zapewnienie ma związek z sensem wypowiedzianych właśnie przykazań. Bóg mówi więc, że tym, którzy Go kochają, okaże miłosierdzie do tysięcznego pokolenia. To ci, którzy poświęcają dla Niego życie, ci, którzy uznają Jego Boskość i Wspaniałe Imię, a odrzucają wszelkie obce bożki, odmawiają czczenia ich, nawet gdy grozi im za to śmierć. Oni nazywani są „tymi, którzy kochają Boga" - to właśnie jest ten rodzaj miłości, do którego jesteśmy zobowiązani. Dlatego w Jeszaja 41:8 Bóg mówi o Awrahamie: „potomstwo Awrahama, mojego przyjaciela", ponieważ Awraham ryzykował życiem, gdy nie chciał czcić bożków w Ur Kasdim. Inni sprawiedliwi są nazywani: „ci, którzy przestrzegają przykazań". Ale jest napisane w Mechilcie, że stówa: „ci, którzy Mnie kochają" odnoszą się do Awrahama i takich jak on, a „ci, którzy przestrzegają Moich przykazań" do proroków i mędrców. Mędrcy mówią, że stówa „ci, którzy Mnie kochają" odnoszą się do tych, którzy w ciągu wieków żyli w Erec Jisrael i oddawali życie za przykazania. „Dlaczego jesteś prowadzony na egzekucję? Ponieważ obrzezałem mojego syna. Dlaczego jesteś prowadzony na spalenie? Ponieważ czytałem Torę. Dlaczego jesteś wiedziony na szubienicę? Ponieważ jadłem macę. Dlaczego jesteś chłostany? Ponieważ potrząsałem lulawem. To są rany, które sprawiły, że dla Ojca w Niebie jestem ukochanym". Dlatego uczy się, że miłość Boga, o której mówi to przykazanie, oznacza poświęcenie życia dla Jego przykazań. Oczywiście werset odnosi się do bałwochwalstwa, ponieważ lepiej jest umrzeć niż przekroczyć ten zakaz. Ale rabini rozszerzyli rozumienie tego zakazu, uważając, że w czasach prześladowań religijnych mamy obowiązek ponieść śmierć dla każdego z przykazań. Nie byłoby właściwe powiedzieć, że, gdzie mowa jest o Awrahamie i o prorokach, twierdzą, że prorocy przestrzegają przykazań, bo oczekują nagrody. Jednak jest w tej Mechilcie pewna zagadka: Awraham ryzykował życie ze względu na miłość (Chesed), podczas gdy inni prorocy ze względu na potęgę (Gewura). Zrozum to. (Raban)
Werset ten uczy nas, że miara Bożej nagrody za dobre czyny jest pięćset razy większa niż miara Bożej odpłaty za czyny grzeszne. Odnośnie do odpłaty za grzechy, poprzedni werset mówi, że może ona trwać do czwartego pokolenia, podczas gdy nagroda za dobre uczynki rozciąga się aż co najmniej na dwa tysiące pokoleń (alafim to dwa tysiące), co wynosi pięćset razy cztery. (Tosefta Sota 3:4)
tym, którzy Mnie kochają i przestrzegają Moich przykazań - Ten, kto służy Bogu z miłości, daleko przewyższa tego, kto służy Mu z bojaźni. Tora mówi nam w tym miejscu, że zasługi tego, kto przestrzega przykazań ze względu na miłość, rozciągają się na dwa tysiące pokoleń, choć w Dewarim 7:9 czytamy, że ci, którzy przestrzegają przykazań ze strachu, są wynagradzani tylko leelef dor 'na tysiąc pokoleń'. (Sota 31a)
Wyrażenie to pojawia się zaraz przed przykazaniem: „Nie wolno ci przysięgnąć na Imię Haszem, twojego Boga na próżno". To nas uczy, że składanie fałszywej przysięgi jest przewinieniem tak poważnym, jak zbezczeszczenie wszystkich micwot. Inne wyjaśnienie: uczy nas to, iż kiedy przestrzega się micwot, należy zwracać uwagę, by nie wykonywać ich bez właściwej intencji, bez przywiązywania do tego znaczenia, lecz przeciwnie - należy je wypełniać z właściwą intencją wykonywania Bożego przykazania. (Baal Haturim)
Trzecie przykazanie: Zakaz przysięgania na próżno
20:7 Nie wolno ci przysięgnąć na Imię Twojego Boga na próżno, bóg nie wybaczy temu, kto przysiągł na Jego Imię na próżno
- To odnosi się do przysięgi zaklinania się, a jest podobne do: „I zostanie zmuszony do przysięgi, że się zaklnie” (I Melachim 8:31).
przysięgnąć na Imię - Jest to, jak się wydaje, pojęciowe omówienie słowa szewua 'przysięga'. Z przysięgi złożonej w Imię Boga wynika, że chcemy dowieść prawdziwości naszych słów i uczciwości naszego działania poprzez podporządkowanie całej naszej przyszłości Boskiej władzy decydowania o całym naszym losie. Stąd krzywoprzysięstwo stanowi najbardziej wzgardliwe wyparcie się Boga.
na próżno - Bez przyczyny, dla głupstwa. Co jest taką przysięgą na marne? Gdy ktoś złoży przysięgę, sprzeciwiając się temu, co jest powszechnie znane, na przykład, że kamienny słup wykonany jest ze złota. Nie ma żadnych wątpliwości, że przysięga i zaklinanie się zawsze powodują jakieś konsekwencje - wobec tego, kto przysięga w ten sposób.
Są cztery podstawowe kategorie przysięgania na marne: 1) przysięganie, aby zaprzeczyć ogólnie znanemu faktowi, na przykład, że marmurowy kielich zrobiony jest ze złota; 2) przysięganie w celu potwierdzenia dobrze znanego faktu, na przykład, że kamień jest kamieniem; 3) przysięganie, że złamie się którekolwiek z przykazań - takie obietnice są wadliwe w tym sensie, że nawet, jeśli obietnica jest możliwa do spełnienia, to samo jej wypowiedzenie nie może być zaliczone do tego, co w żydowskim prawie określone jest terminem „przysięga”. Człowiek nie może unieważnić tego, co Bóg na niego nałożył, ponieważ pod górą Synaj cały naród obiecał wypełniać przykazania, a obietnica ta nie może być cofnięta. Tak, więc, gdy ktoś przyrzeka, że nie będzie nosił tefilin bądź cicit, składa nieważną przysięgę; 4) przysięganie, że człowiek zrobi coś, choć jest oczywiste, że nie ma możliwości, aby tę przysięgę wypełnił, jak na przykład przysięganie, że będzie się powstrzymywało od oddychania przez godzinę.
Przyczyną zakazu przysięgania na Imię Boga jest wzmocnienie naszej wiary w to, że nie ma nikogo ani niczego tak potężnego, jak Święty Jedyny, niech będzie błogosławiony. Właściwe jest, więc, aby wymieniać Jego Imię z bojaźnią, w przeciwieństwie do lekkoduchów i niegodziwców, którzy rozmawiają o nieważnych sprawach, których istnienie jest tylko tymczasowe i które wkrótce znikną. (Sefer Hachinuch)
Istnieje związek między trzema pierwszymi przykazaniami. Ten, kto wypowiada Boże Imię na próżno, uważany jest za równie złego jak bałwochwalca, podczas gdy ten, kto strzeże się wypowiadania Imienia nadaremno, oddaje chwałę Haszem i sprawia przyjemność Stwórcy, który powiedział: „Ja jestem Haszem, twoim Bogiem”. Jest tak, gdyż bałwochwalstwo możliwe jest tylko wówczas, gdy zaprzeczy się wielkości Boga, a ten, kto trwa w bojaźni Bożej, nigdy nie byłby w stanie składać hołdu obcemu bogu. Podobnie osoba odnosząca się z właściwym szacunkiem do Bożego Imienia nigdy nie wypowiedziałaby Go lekkomyślnie w przysiędze. (Secfer Elijahu Raba 24)
Talmud uczy, że ktokolwiek wypowie Imię Boga w niepotrzebnym błogosławieństwie, łamie przykazanie „Nie wolno ci przysięgnąć na Imię Haszem, twojego Boga, na próżno”. Ponadto, biedę i nieszczęścia można spotkać tylko w domu, gdzie Imię Boga wypowiadane jest na próżno. (Berachot 33a)
Słowa tego wersetu można również odczytywać w następujący sposób: „Nie noś na sobie Imienia Haszem”, czyli nie ustanawiaj się Bożym namiestnikiem i autorytetem w sprawach Tory, jeżeli nie zasłużyłeś na taką szatę. Nie zakładaj również świętych przedmiotów, aby wyglądać jak człowiek Boga, a później lekceważąc imię Haszem, łamać przykazania. (Pesikta Rabati 22)
bo Bóg nie wybaczy - Gdy ktoś używa Imienia Boga, by uwiarygodnić swoją przysięgę, czyni tak, jakby mówił, że jego słowo jest tak samo prawdziwe, jak istnienie Boga. Dlatego gdy złamie swoją obietnicę, okazuje tym samym, że lekceważy Boga i pogardza Bogiem. Bóg mu nie wybaczy. Ta wypowiedź Boga czyni złożenie przysięgi czymś równoznacznym z uzależnieniem całej swojej przyszłości na ziemi od prawdziwości swych słów albo od swojej intencji zrobienia tego, co się obiecało. Nasi mędrcy uczą nas (Szewuot 39a), że kiedy Bóg oznajmił na górze Synaj, iż nie pozostawi bez kary tego, kto bierze Jego Imię nadaremno, cała ziemia zadrżała. Poprzez szlachetność tych słów cały świat został wezwany do tego, aby wykonał Boski wyrok w odpowiedzi na słowa każdego człowieka, który składa przysięgę, a potem ją łamie.
bo Bóg nie wybaczy temu, kto przysiągł na Jego Imię na próżno - Bezmyślnie i kiedy jest to niepotrzebne. Nawet jeśli ktoś przysięga prawdziwie, Bóg nie uzna go za niewinnego zaklinania się i przysięgi, a tym bardziej nie uzna za niewinnego tego, kto przysięga fałszywie, bo jest to znieważenie Boga (chilul Haszem), gdy człowiek bierze Jego Imię, z wyjątkiem sytuacji, gdy czyni to, by dowieść prawdy, która inaczej nie mogłaby być potwierdzona. Fałszywa przysięga w Imię Boga jest zbeszczeszeczeniem imienia Boga (por. Wajikra 19:12).
Ten werset zabrania przysięgania na próżno na Wspaniałe Imię Boga, jak np. przysięgania o czymś, co jest niezgodne z ogólnie znanym faktem, albo potwierdzania przysięgą czegoś, co jest oczywiste, np., gdy ktoś przysięga, że słup marmurowy jest ze złota, albo, że słup marmurowy jest z marmuru. Zgodnie z prostym wyjaśnieniem tekstu werset zabrania także wymawiania Imienia Boga na próżno nawet bez przysięgania. Użycie słowa lo tisa „nie będziesz przysięgał” (dosł. 'nie podniesiesz') jest podobne do wyrażenia lo tisa w Szemot 23:1.
Mówienie jest nazywane tisa, dosł. 'podnoszenie', ponieważ mówiący „podnosi wtedy swoje usta” wymawiając słowa. Bóg umieścił to przykazanie po tym, które zakazuje bałwochwalstwa, ponieważ jest właściwe bać się jego” Wielkiego i Przerażającego Imienia i nie oddawać komukolwiek innemu chwały należnej Jemu. Ten, kto wymawia to Imię na próżno, profanuje je (por. Wajikra 19:12). Tak jak Bóg był surowy w przypadku bałwochwalstwa i wyznaczył karę za nie, tak i tutaj mowa jest o karze. Bóg nie użył tutaj takiego sformułowania, jak przy karze za bałwochwalstwo, ponieważ ludzie, którzy używają Imienia Boga na próżno, nie uważają tego za prawdziwy grzech i myślą, że Bóg powinien im to wybaczyć.
Zdanie to sugeruje, że skrucha, która wystarcza, aby uzyskać wybaczenie za inne grzechy, nie jest wystarczająca w tym przypadku. Tora mówi dobitnie: „Bóg nie wybaczy” - gdyż ludzie mają skłonność brać lekko przysięgi i obietnice. Obietnica z definicji, oznacza: „Moje słowa są tak samo prawdziwe, jak Sam Haszem!” Jeśli słowa tego, kto ją składa są fałszem lub obietnicę traktuje on lekko, wykazuje tym pogardę dla Boga, co jest śmiertelnym grzechem.
Czwarte przykazanie: Szabat Pamiętaj stale o dniu Szabatu, aby go święcić
20:8 Pierwsze przykazanie Anohi Haszem — „Ja jestem Haszem” nakazuje nam uznanie Boga w pozytywnych kategoriach jako Przewodnika naszego przeznaczenia i wszystkich naszych działań. Drugie przykazanie: lo jihje lecha - ”Nie wolno ci mieć innych bogów” wypowiada negatywną implikację tego uznania, które wyklucza poddanie się jakiemukolwiek innemu bytowi lub iluzji bytu. Trzecie przykazanie lo tisa - „Nie wolno ci przysięgnąć” czyni to uznanie Boga podstawą wszystkich ludzkich relacji, ponieważ szczerość naszego uznania Boga, tak jak jest wyrażona poprzez przysięgę, która jest odwołaniem się do obecności Boga we wszystkich ludzkich relacjach i do Jego suwerennej władzy nad tymi relacjami, jest rzeczywiście podstawą struktury społeczności. Przykazanie to przestrzega nas także - również w negatywnych terminach - przed beztroskim traktowaniem tego uznania Boga. I oto teraz czwarte przykazanie: zachor - „Pamiętaj [stale]” przypomina nam o tym starodawnym pomniku ustanowionym przez Boga wtedy, kiedy po raz pierwszy wyznaczył On człowieka Swoim przedstawicielem w świecie, „sługą i stróżem” świata, który właśnie stworzył. Ustanowił On ten pomnik po to, aby zabezpieczyć uznanie Boga przez człowieka, ponieważ prowadzący w dół bieg historii ludzkości, który spowodowany był właśnie przez zapomnienie człowieka o Bogu, uczynił koniecznym wybranie Jisraela jako Bożego zwiastuna, kierującego świat z powrotem w górę.
Pamiętaj [stale] - Słowa zachor 'pamiętaj' o Szabacie i szamor 'przestrzegaj' Szabatu (Dewarim 5:12) zostały powiedziane w jednym wypowiedzeniu. W podobny sposób Bóg przekazał też i inne pary wersetów: „ten, kto go [Szabat] zbezcześci, musi ponieść śmierć” (Szemot 31:14) Nakaz „pamiętaj” nie odnosi się do jakiegoś wyodrębnionego czasu, i z tej analogii pochodzi znaczenie naszego wersetu: „zawsze pamiętaj o dniu Szabatu”.
Pamiętaj [stale] o dniu Szabatu - Pamiętaj o dniu Szabatu stale, w trakcie wszystkich swoich poczynań podczas dni pracy.
Dlaczego Szabat znajduje się w tym miejscu pośród Dziesięciu Przykazań? Bóg nakazał, abyśmy wierzyli w Jego istnienie, w to, że jest On Stwórcą, który wie, rozumie i wszechpotężnie decyduje o wszystkich wydarzeniach. Zostało nam nakazane, abyśmy złożyli naszą ufność tylko w Nim. Następnie Bóg nakazał nam, abyśmy przyjęli Szabat jako żywy dowód i wieczną świadomość, że to Bóg sam stworzył wszystko. Opis Szabatu jako „pamiętania” oznacza, że powinien on być punktem centralnym wszystkich naszych działań. Talmud (Beica 16a)
Są dwie grupy ludzi, którzy wyraźnie różnią się w odniesieniu do dwóch określeń związanych z Szabatem (zachor 'pamiętaj', szamor 'przestrzegaj'). Biedakowi z łatwością przychodzi „przestrzeganie” przykazania, aby nie zbezcześcić Szabatu, gdyż nie prowadzi on żadnego przedsiębiorstwa, które byłoby mu żal zamykać na jeden dzień. Z drugiej jednak strony, jego bieda utrudnia mu „pamiętanie” o Szabacie, gdyż bardzo trudno mu zdobyć wino, mięso, rybę, świece, ładne ubrania i wszystko to, co jest niezbędne, aby we właściwy sposób pamiętać o dniu Szabatu i uszanować go.
Bogacz natomiast z łatwością i radością nabywa wszystko, co jest potrzebne do radowania się Szabatem i podkreślenia jego wyjątkowości. Jednak przykazanie przestrzegania Szabatu, a co za tym idzie potrzeba wstrzymania działalności zarobkowej na jeden dzień, może w jego mniemaniu prowadzić do strat finansowych.
Dlatego właśnie Wszechmogący podkreślił równość obu przykazań poprzez równoczesne ich wypowiedzenie w jednym wyrażeniu. Bogacz musi „przestrzegać” Szabatu z taką samą radością i entuzjazmem, z jakimi o nim „pamięta”. Powinien ponadto hojnie wspierać biednego, aby pomóc mu tak „pamiętać” o Szabacie, jak biedny go „przestrzega”. (Magid z Dubna)
Świece zapalane są przed Szabatem, aby ich światło przypomniało nam, byśmy weszli w ten dzień z głęboką czcią. Gdy Szabat już przybędzie, należy studiować prawa z nim związane, zwyczaje i nauki, aby zwiększyć własną świadomość jego świętości. Należy szczególnie dbać o to, by unikać takich rozmów, które mogłyby oddalić nas od świętości dnia Szabatu. Prowadzenie dysput na tematy związane z interesami odciąga myśli od uświęconej, duchowej rzeczywistości Szabatu w kierunku świeckiej, powszedniej reszty tygodnia. Z podobnego powodu należy oderwać umysł od wszelkich trosk i zmartwień. Aby właściwie pamiętać o radości Szabatu, należy odsunąć od siebie smutne i przygnębiające myśli. (Sefer Chasidim)
aby go uświęcać - Abyś mógł go uświęcić. Przykazuje, żeby człowiek tak uporządkował swoje sprawy podczas dni pracy, aby jego umysł był zupełnie wolny od nich w dniu Szabatu.
Zaznacz wyjątkowość Szabatu! Ubierz się inaczej, jedz inaczej, pij inaczej! (Mechilta) jeżeli pragniesz doświadczyć czegoś z duchowego istnienia Przyszłego Świata, uświęcaj Szabat.
Nakaz lekadszo 'uświęcenia go' uświadamia nam, że obowiązek „pamiętania” i „przestrzegania” ma być przeniesiony na wyższy poziom duchowej aktywności. Żyd może powierzchownie wypełnić swoje obowiązki związane z „pamiętaniem” o Szabacie i z „przestrzeganiem” go, poprzez pozbawione zaangażowania duchowego wykonywanie kilku rutynowych czynności oraz niedbałe stosowanie się do denerwujących zakazów - lecz takiemu Szabatowi z pewnością brakuje świętości.
Aby uświęcać Szabat, należy uczynić go istotą swojego życia, duszą swojego czasu. Należy zanurzyć się w jego potężnym duchu i wczuć się w jego wyjątkowe doznawanie. Żyd musi wykorzystać każdą drogocenną chwilę Szabatu, aby wznosić się duchowo bliżej i bliżej do Boga.
20:9 Sześć dni [powszednich] możesz pracować - Możesz zajmować się sprawami ziemskimi, które są bez wątpienia pokrewne pracom niewolnika, bo większość tych spraw jest cierpieniem człowieka, a człowiek pracuje dla pożytku „świata, który nie jest jego”.
Tak jak Żydzi są zobowiązani odpocząć siódmego dnia, tak również mają obowiązek pracować przez sześć dni, które go poprzedzają. A w przypadku, gdy ktoś nie ma pracy, niech postara się ją znaleźć. Jeżeli posiada własność, niech ją zagospodaruje. Jeżeli ma nieurodzajne pole, niech sprawi, by zaczęło przynosić plon.
i wykonywać wszystkie czynności - Gdy nadchodzi Szabat, ma ci się wydawać, że cała twoja praca została ukończona, tak abyś nie rozmyślał o niej. Konieczną do zaspokojenia twoich podstawowych potrzeb.
Słowo „praca” odnosi się do pracy, która nie jest wykonywana ze względu na potrzeby ciała, jak gotowanie itp., tak jak w wersecie: „wszystkie rodzaje pracy w polu” (Bereszit 4:12). To dlatego Bóg powiedział: sześć dni będziesz uprawiał ziemię i wykonywał wszelką pracę dla swoich fizycznych potrzeb i dla twojej korzyści, jak „To, co macie upiec - upieczcie” (Szemot 16:23), ale w Szabat „nie będziecie wykonywać żadnej takiej pracy, ani twój syn, ani twoja córka” itd. W ten sposób pouczył nas w odniesieniu do dzieci, żeby nie wykonywały pracy w Szabat za naszą wiedzą i zgodą. „Ani twoja służąca, ani twój sługa” - oznacza to służących po obrzezaniu i zanurzeniu w mykwie (po konwersji), którzy mają obowiązek przestrzegania wszystkich przykazań tak jak Żydzi, jak jest powiedziane: „Aby twoja służąca i twój sługa odpoczęli tak jak ty” (Dewarim 5:14). We wszystkich innych przykazaniach Tory przestrzeganie jest nakazane tym osobom, tak jak jest nakazane kobietom. Tora mówi do nas, że ponieważ służba jest w naszym posiadaniu, obowiązek zapewnienia im odpoczynku spoczywa na nas i że jeśli nie pozwolimy im zaprzestać pracy, my będziemy za to ukarani. Poza tym Bóg nadając przykazania, mówił do Jisraela i dlatego słowa te nie są skierowane bezpośrednio do sług.
20:10 Szabat dla Boga, twojego Boga - Całkowicie poświęcony Bogu. Należy studiować i nauczać, przestrzegać i czynić, i rozkoszować się nim tak, by służyć Bogu i uhonorować Go; podobne do powiedzenia naszych mędrców: „Wino i zapach wonnych korzeni rozpromienił mnie”. Każdy, kto powstrzymuje się od wykonywania pracy w siódmym dniu, daje świadectwo Bogu, potwierdzając swą wiarę w to, że to On stworzył świat w sześć dni i odpoczął siódmego. (Midrasz Lekach Tow) Nie zaprzestawaj swej pracy w taki sposób, w jaki to czyni próżniak, który nic nie robi. Twój odpoczynek szabatowy musi być poświęcony Haszem, twojemu Bogu! Wykorzystaj ten wolny czas na wspaniałą duchową pracę. Zagłęb się w naukę Tory i podziwiaj cuda twego Stwórcy. Niech twoje zaprzestanie pracy w dniu Szabatu przypomina Boże zaprzestanie pracy. Bóg stworzył świat wypowiadając słowa i zaprzestał tej mowy na siódmy dzień. Tak i ty powstrzymaj się od niepotrzebnej, niewłaściwej mowy siódmego dnia. Człowiek musi starać się kontrolować nie tylko swoje czyny i słowa, lecz powinien trzymać w karbach także swoje myśli. (Pesikta Rabati)
Nie będziesz wykonywał żadnych zakazanych czynności - W całej Torze przestrzeganie Szabatu jest zdefiniowane jako 'zaprzestanie wszelkiej działalności sklasyfikowanej jako „twórczość”', a sprofanowanie Szabatu jako 'wykonywanie melachy'. Powiedziano nam (Szemot 31:14), że ten, kto wykonuje melachę w Szabat, ma być skazany na śmierć, że ma zostać „odłączony” itd. Nie powiedziano nam wcale, że kara ta odnosi się do tego, kto nie chodzi do synagogi w Szabat albo kto nie wysłucha w tym dniu nauki Tory itp.
Zauważ także, iż fizyczny wysiłek nie jest wcale jednym z podstawowych kryteriów dla melachy. Termin ten pojawia się w Torze prawie dwieście razy i nie ma w niej ani jednego przypadku takiego użycia tego słowa, które by wskazywało, że oznacza ono męczącą, wyczerpującą pracę. Również niewolnicza praca wykonywana przez synów Jisraela w Egipcie nigdy nie jest określona jako melacha. Wydaje się raczej, że w całej Torze termin melacha - wskazuje nie na działania wymagające mniejszego albo większego stopnia fizycznego wysiłku, lecz jedynie na działania związane z inteligentną realizacją jakiejś intencji. W związku z tym, nawet jeśli nie znamy tej definicji melachy, jaką daje nam Tora Ustna, to już samo tylko proste znaczenie tego terminu, jak i stokrotne dowody dostarczane przez sposób, w jaki używany jest on w Torze, są wystarczające do tego, byśmy mogli powiedzieć, że melacha oznacza: „Nie masz wykonywać żadnego rodzaju działalności związanej z zadaniami sklasyfikowanymi jako 'twórczość'„. Nie możesz w tym dniu realizować swoich intencji wobec jakiejkolwiek substancji czy przedmiotu. Nie możesz kształtować żadnej substancji ani żadnego przedmiotu w celu realizacji jakiegoś własnego projektu. Mówiąc najogólniej: Nie możesz wytwarzać ani tworzyć czegokolwiek. I rzeczywiście, gdyby nie było szczegółowych instrukcji zawartych w Torze Ustnej, to moglibyśmy być dalej prowadzeni przez tę koncepcję i interpretować to w ogólniejszych terminach, uznając melacha za jakąkolwiek działalność prowadzącą do realizacji własnych zamierzeń przez użycie lub przekształcenie jakiejś substancji czy przedmiotu. Istnieje jednak Tora Ustna, która uczy nas, byśmy interpretowali tę koncepcję w bardziej ścisły, dosłowny sposób, jako melacha 'wykonywanie czynności', czyli jakąkolwiek działalność przekształcającą substancję w melachę - naszego nieosobowego „posłańca” realizującego nasze intencje; innymi słowy: działalność dotyczącą „budowania” albo „wytwarzania”. Prawdą jest, że działania należące do kategorii fizycznego wysiłku i powszedniego trudu są także zakazane w Szabat, ale ten zakaz nie wywodzi się z koncepcji isur melacha - 'zakazu melachy'.
Nie będziesz wykonywał żadnych zakazanych czynności - Sama definicja czynności zakazanych w Szabat wywiedziona jest z prac, jakie były wykonywane przy budowie Miszkanu.
ani ty, ani twój syn, ani twoja córka - Słowa te mówią o małoletnich dzieciach. A może odnoszą się one do dorosłych potomków? Możesz jednak powiedzieć, że ci są już włączeni w zakaz jako dorośli. Werset ten ma za zadanie wymusić na dorosłych zwracanie uwagi, czy ich małe dzieci również powstrzymują się od pracy. Uczymy się w Talmudzie (Szabat 121 a), że gdy małe dziecko chce zgasić ogień, nie można mu na to pozwolić, gdyż odpowiedzialność za to, czy powstrzyma się ono od łamania Szabatu, spoczywa na nas. To odnosi się do małych dzieci, które pracują na polecenie swojego ojca.
Przykazanie to nakazuje rodzicom czuwać nad dziećmi, które są jeszcze małe i znajdują się pod rodzicielską opieką. Słowa te nie mogą odnosić się do dzieci, które osiągnęły już wiek bar micwa, gdyż od tego czasu one same są zobowiązane do przestrzegania przykazań, tak jak wszyscy inni Żydzi. (Mechilta)
Pewnego razu do Chofec Chajima przyszedł Żyd z prośbą o błogosławieństwo. Niestety, syn tego człowieka nie przestrzegał świętości Szabatu. Cadyk odpowiedział na jego prośbę: „Kim ja jestem, aby dawać błogosławieństwa? Jestem tylko prostym Żydem. Jeżeli naprawdę chcesz otrzymać błogosławieństwo, musisz się udać do świętego Szabatu, gdyż ten najświętszy z dni jest źródłem błogosławieństw. Nie jest jednak wystarczające, aby samemu przestrzegać dnia Szabatu, musi to być troską całej rodziny”. Słowa opisujące micwę Szabatu są wyjątkowe, gdyż Tora podkreśla: „Ty, twój syn, twoja córka”. Nigdzie indziej Tora nie ostrzega człowieka w odniesieniu do jego rodziny. Nie mówi: 'Nie będziesz jadł wieprzowiny, ty, twój syn i twoja córka'. Nie mówi także: 'Będziesz nosił cicit, ty, twój syn, twoja córka'. Z całą pewnością każdy rodzic jest odpowiedzialny za to, czy jego dzieci przestrzegają nakazów całej Tory, jednak obowiązek ten w odniesieniu do dnia Szabatu jest większy niż wobec wszystkiego innego. (Hadea Wehadibur)
ani twój sługa, ani twoja służąca - Słowa te nie dotyczą żydowskich sług, gdyż ci pozostają pełnoprawnymi Żydami i pomimo swojego zniewolenia mają obowiązek przestrzegania wszystkich nakazów Tory, dlatego nie byłoby potrzeby wymieniać ich osobno. Werset ten odnosi się więc do nie-Żydów, którzy zostali sprzedani Żydowi i przystąpili do brit 'przymierza' - mężczyźni poprzez akt obrzezania i zanurzenia w mykwie, a kobiety przez sam akt zanurzenia w mykwie. Tacy niewolnicy mają obowiązek przestrzegania wszystkich praw Tory, które są obowiązkowe dla kobiet. Werset ten uczy nas, że gospodarz ma obowiązek upewnić się, czy jego słudzy odpoczywają w siódmym dniu. (Mechilta)
ani konwertyta, który przebywa w twoich bramach - Dosł., ger 'obcy'. Mowa tu o ger cedek - konwertycie. (Mechilta) 'Obcy' w tym wersecie to nieżydowski pracownik. (Ralbag)
Według zwykłego znaczenia tekstu „obcy, który jest w twoich bramach” to ger toszaw, który przybył mieszkać razem z Żydami i przyjął na siebie siedem praw dla potomków Noacha (dla nie-Żydów). To on jest nazywany „obcym, który je zwierzęta zabite niezgodnie z żydowskimi przepisami uboju” i Tora zezwala mu dać takie zwierzę [Dewarim 14:21). Dlatego przykazanie zabraniające pracy w Szabat nie było skierowane do niego, jakby Tora miała powiedzieć: 'Niech nie wykonuje żadnej pracy ani urodzony w narodzie, ani obcy'. Zamiast tego, to my mamy przykazane, że obcy nie będzie wykonywał żadnej pracy dla naszej korzyści, tak jak mamy przykazane o naszych dzieciach i o naszych zwierzętach, ale nie jest to przykazanie dla obcego i on może pracować dla siebie w Szabat. Werset Szemot 23:12, który nakazuje: „aby odpoczął twój wół i twój osioł i odetchnął syn twojej służącej i obcy przybysz”, mówi o konwertycie, który przyjął judaizm i Torę, która nakłada na niego obowiązek odpoczynku szabatowego i inne przykazania (zob. Bamidbar 15:16). Ale można znaleźć w słowach rabinów potwierdzenie, że niektórzy odczytali to odwrotnie - iż według prostego wyjaśnienia tekstu „obcy, który jest w twoich bramach” to konwertyta, a powstrzymanie się od pracy w Szabat jest nakazane tak samo jemu, jak nam. A werset: „aby odpoczął twój wół i twój osioł i odetchnął syn twojej służącej i obcy przybysz” włącza nieobrzezanego ger toszaw. Bóg przykazał nam jednakowo co do odpoczynku wszystkich istot wymienionych w wersecie, mówiąc, że nie powinni pracować dla nas, ale jeśli chcą, mogą wykonywać prace dla siebie.
Słowa te odnoszą się do ger cedek, konwertyty, który stał się Żydem i przyjął na siebie wszystkie micwy Tory. Jest on określony mianem aszer biszarecha 'który przebywa w twoich bramach', gdyż halachicznie prawidłowej konwersji można dokonać jedynie w obecności bet din, sądu składającego się z trzech osób, a bardzo często w odniesieniu do sądu używa się określenia „twoje bramy”, gdyż było zwyczajem, że sąd obradował w bramach miasta. Werset ten podkreśla również, że konwertyta witany jest w bramach społeczności i w pełni uczestniczy w uświęcaniu Szabatu. (Mechilta)
20:11 Bo w sześć dni Bóg uczynił - A celem tych sześciu dni Stworzenia było, aby człowiek był podobny do swego Stworzyciela tak bardzo, jak to możliwe, w rozważaniu, studiowaniu i dobrowolnie wybieranych uczynkach, z których wszystkie znajdą upodobanie u Boga.
Zdanie to nie zawiera w sobie przyimka be 'w' –[be]szeszet jamim '[w] sześć dni'. Słowa te mówią więc dosłownie, że Haszem uczynił 'sześć dni'. Użycie tej specyficznej konstrukcji ma nas nauczyć, że również sama idea czasu, istnienie dni, godzin, minut, musiała zostać stworzona przez Boga. Stwarzając niebo i ziemię Bóg powołał do istnienia również wymiar czasu. Nasz werset mówi, że Bóg stworzył Szabat, aby był „duszą” czasu i centralnym punktem żydowskiego kalendarza.
niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nim jest - Morze jest częścią globu, więc nie musiałoby być wymieniane oddzielnie. Tora mówi o nim osobno, aby podkreślić, że jest ono tak ważne, jak niebo i ziemia razem. Morze nie traci nigdy swej „czystości” i doznaje intensywnej Obecności Boga.
i odpoczął w siódmym dniu - Zostało napisane o Nim, że odpoczywał, jakby było możliwe, aby Bóg się zmęczył - aby nas nauczyć, że jeżeli Bóg się „zmęczył”, to kat wachomer, tym bardziej człowiek, którego praca jest trudem i wysiłkiem, ma odpoczywać w dniu Szabatu. Bo wszystko, co było konieczne do wypełnienia Bożego celu, zostało zakończone i po ukończeniu działania przychodzi odpoczynek.
Czy naprawdę Wszechmocny Bóg potrzebował odpoczynku? Prorok Jeszaja powiedział o Bogu: „Stwórca krańców ziemi nie męczy się ani nie jest znużony (...) daje siłę zmęczonym i udziela mocy słabym”. Należy zrozumieć, że Tora mówi o Bogu używając ludzkich pojęć, aby podkreślić tu znaczenie dnia Szabatu. Gdyż jeżeli Bóg, który nie potrzebuje odpoczywać, odpoczął w tym dniu, z całą pewnością człowiek, który „zrodzony do ciężkiej pracy” (Ijow 5:7) powinien zaprzestać jej w tym świętym dniu.
Dlatego Bóg pobłogosławił dzień Szabatu - Pobłogosławił go dając człowiekowi neszama jetera, dodatkową duszę, która jest rozszerzeniem duchowych możliwości do służby Bogu, niech będzie błogosławiony.
i uświęcił go - Aby był cały dla Boga.
pobłogosławił (...) i uświęcił go - „Pobłogosławił” Szabat, zsyłając w piątek podwójną ilość manny - lechem miszne 'podwójną ilość chleba'. „Uświęcił” Szabat, gdyż nie zesłał manny w dniu Szabatu.
Bóg pobłogosławił i uświęcił Szabat, obdarzając ludzi zwiększoną duchową zdolnością, która umożliwia Żydowi przyjęcie wyższego poziomu mądrości i świadomości niż jest to możliwe w inne dni. (Ibn Ezra) Błogosławieństwo i uświęcenie spłynie na tych, którzy będą przestrzegać dnia Szabatu, błogosławiąc go i uświęcając. (Saadia Gaon)
Bóg pobłogosławił ten dzień i uświęcił go, nadając mu wielką moc. Ta moc daje duszy możliwość wchłaniania większej mądrości niż w inne dni.
Przez sześć dni służąc Bogu masz doświadczać swojej dominacji nad rzeczami twojego świata, którą ci zapewniłem. Masz używać ich do swoich własnych potrzeb i jak twórca przekształcać je dla tych potrzeb. Możesz formować je, by były sługami twojej władzy. Jednak w siódmym dniu masz położyć kres wszystkim takim działaniom. W dniu tym masz zaprzestać całej swojej twórczości po to, aby oddać cześć twojemu Bogu.
Piąte przykazanie: Szanowanie rodziców Szanuj twojego ojca i twoja matkę, aby twoje dni były przedłużone na ziemi, która Bóg, twój Bóg, daje tobie
20:12 Szanuj twojego ojca i twoją matkę - Tora zestawia obok siebie szacunek dla ojca i matki razem z, Szabatem. Uczy cię to, że w taki sam sposób, w jaki jesteś zobowiązany szanować Szabat, tak samo jesteś i zobowiązany szanować matkę i ojca. (Baal Haturim)
Rabini uczyli: w stworzeniu człowieka uczestniczy trzech partnerów - Wszechmocny oraz ojciec i matka (Kiduszin 30b). Gdy ktoś szanuje swoich rodziców, Bóg mówi: 'Uważam, że jest tak, jakbym przebywał między nimi, a oni mnie szanowali'. Gdy jednak ktoś przysparza rodzicom bólu, Bóg mówi: 'Dobrze się stało, że nie zamieszkałem pośród nich, bo gdybym tak uczynił, to sprawiliby ten ból Mnie'. (Kiduszin 31 a)
Dodatkowe zdanie w powtórzeniu przykazania w Dewarim 5:16 ma na celu ukazanie tej micwy w odpowiedniej perspektywie. Ktoś mógłby bowiem szanować rodziców tylko z sentymentu albo z poczucia moralnego obowiązku wobec nich. Tora podkreśla jednak, że należy przestrzegać tego przykazania bez względu na osobiste uczucia lub wrażliwość. Przykazanie to nie różni się od wszystkich innych jest obowiązujące, ponieważ Haszem, twój Bóg, nakazał ci je. (Haamek Dawar)
U podstaw tej micwy leży myśl, że należy uświadomić sobie, kto uczynił nam dobro, i odwdzięczyć się za nie. Także to, że nie należy być niewdzięcznikiem, który zaprzecza dobru uczynionemu mu przez innego, gdyż jest to zła cecha i podły czyn, zarówno w stosunku do Boga, jak i do człowieka. Człowiek musi sobie uświadomić, że rodzice są przyczyną jego istnienia na tym świecie, dlatego też właściwe jest okazywanie im szacunku i świadczenie wszelkiego dobrodziejstwa, ile tylko można. To oni sprowadzili cię na ten świat i poświęcali swe siły podczas twoich młodych lat. (Sefer Hachinuch)
aby twoje dni były przedłużone - Jeżeli będziesz szanował swojego ojca i matkę, twoje dni będą wydłużone, natomiast jeśli nie - zostaną skrócone. Wiemy to, gdyż słowa Tory należy rozwinąć, bo Tora jest pisana oszczędnym językiem.
Szacunek dla rodziców stanowi gwarancję tego, że kolejne pokolenia przyjmą nauki starszych, pokolenie za pokoleniem, dzięki czemu będą trwali przy Torze. Pomoże to również doskonalić ich domostwa, co jest pierwszym krokiem na drodze doskonalenia państwa.
W drugiej wersji przykazań (Dewarim 5:16), obok wymienionej już nagrody długiego życia dla pobożnego dziecka, znajdują się dodatkowe słowa: ulemaan jitaw lach „i aby było ci dobrze". Talmud wyjaśnia, że zdanie to odnosi się do Przyszłego Świata, do wiecznej nagrody, tłumacząc: „aby twoje dni były wydłużone" w świecie nieskończonym „i aby były one dobre dla ciebie" w świecie, który jest całkowicie dobry, pozbawiony wszelkiego smutku czy zła. (Kiduszin 39b, Chulin 142a)
Przestrzeganie tych pięciu przykazań przedłuży twoje dni, sprawiając, że „będą długie" (czyli będą wiecznym życiem), tj. bez żadnego fizycznego końca. Nasi mędrcy mówią, że chodzi tu o „Świat, który jest wiecznie 'długi' (trwający)" (Kiduszin 39b). W istocie, tych pięć przykazań odnosi się całkowicie do oddawania czci Bogu, niech będzie błogosławiony, a ten, kto Go czci przestrzegając ich, odziedziczy wieczne życie. Rozpoznajemy i znamy Go jako Jedynego, który przywiódł do istnienia coś z niczego (jeszmein); On Jedyny będzie naszym Bogiem i nie będziemy służyć żadnemu innemu bóstwu i nie będziemy buntować się przeciw Niemu w myśli, w mowie czy w czynach, i będziemy oddawać Mu cześć, bo On jest naszym Ojcem, naszym Stworzycielem.
na ziemi - Przestrzegając pierwszych pięciu przykazań zasłużysz na to, że długość dni, którą ci obiecałem, osiągniesz zamieszkując Erec Jisrael, tj. nie będziesz z niej wygnany. Jednak następne pięć przykazań, dotyczących tego, że masz nie ranić żadnego człowieka fizycznie (dosł. jego ciała) ani nie ranić jego czci i jego własności czynem, mową czy myślą, wszystkie one są ostrzeżeniem, które ma chronić cię przed karą w tym świecie i w Świecie Przyszłym.
Po tym jak Święty Błogosławiony skończył mówić o naszych obowiązkach wobec samego Stwórcy i jego chwały, zwraca się teraz do tych przykazań, które odnoszą się do stworzeń. Zaczyna od ojca, bo w odniesieniu do potomstwa ojciec jest podobny do Stwórcy, będąc partnerem Boga w kształtowaniu dziecka. Bóg jest naszym pierwszym Ojcem, a ten, kto płodzi dziecko, jest naszym męskim rodzicem. Dlatego jest napisane w Dewarim 5:16 - „szanuj ojca, tak jak Bóg ci nakazał". To znaczy: „Tak jak nakazałem ci szanować Mnie, tak nakazuję ci szacunek dla osób, które współdziałały ze Mną w tworzeniu ciebie”. Tora nie wyjaśniła natury szacunku, jaki mamy okazywać rodzicom, bo można to wywnioskować z szacunku, o którym mowa powyżej, jaki jesteśmy winni naszemu pierwszemu Ojcu. Dlatego należy zawsze akceptować swojego biologicznego ojca i nie mówić o innym człowieku, że jest naszym ojcem. Nie należy służyć ojcu z powodu jego majątku czy jakichkolwiek oczekiwanych zysków, które ma się nadzieję uzyskać od niego. Nie należy przysięgać na imię ojca na próżno lub fałszywie. Inne jeszcze rzeczy są włączone w definicję „szanowania" i jest to wyjaśniane przez naszych rabinów. Mędrcy powiedzieli, że szanowanie rodziców jest połączone z szanowaniem Boga. Skoro to przykazanie odnosi się do stworzeń na ziemi, Bóg wyznaczył jako nagrodę za jego przestrzeganie przedłużenie życia na ziemi, którą nam dal. Ale według naszych rabinów obiecał On, że nasze życie będzie przedłużone przez przestrzeganie przykazań - tzn. że Bóg wypełni nasze dni na tym świecie i będą przedłużone w Przyszłym Świecie oraz że będziemy mieszkać na zawsze na dobrej ziemi, którą On nam da. W księdze Dewarim (5:16) Bóg powiedział: „żeby twoje dni były przedłużone i żeby ci było dobrze na ziemi, którą Twój Bóg ci da". W słowach tych zawarte są więc dwie obietnice.
Wyjście z Egiptu i danie Tory - te dwa podstawowe zdarzenia w historii żydowskiego narodu, które kształtują fundament naszej lojalności wobec Boga jako Władcy naszego przeznaczenia i Przewodnika naszego życia, są historyczną prawdą. Jednak nasza wiedza i nasze uznanie prawdy historycznej zależy od tego, czy posiadamy tradycję. Z kolei zachowanie tej tradycji wymaga, aby rodzice wiernie przekazywali ją swoim dzieciom, a dzieci żeby były gotowe przyjąć ją z rąk swoich rodziców. Tak więc przetrwanie tej wielkiej Boskiej instytucji, jaką jest judaizm, zależy całkowicie od posłuszeństwa dzieci względem rodziców - i to zarówno w teorii, jak i w praktyce - a szacunek okazywany przez dzieci swojemu ojcu i swojej matce jest podstawowym warunkiem wiecznego trwania żydowskiego narodu. Poprzez ojca i matkę Bóg daje dziecku znacznie więcej niż tylko fizyczne istnienie. Rodzice w rzeczywistości reprezentują tę więź, która łączy dziecko z przeszłością żydowskiego narodu i która umożliwia temu dziecku, aby w przyszłości stało się żydowskim mężczyzną albo żydowską kobietą. To oni właśnie przekazują tradycję judaizmu poprzez kształcenie, obyczaj i nauczanie. Dziecko ma otrzymać z ich rąk żydowską historię i żydowskie Prawo, tak, aby kiedyś w przyszłości mogło przekazać je swoim własnym dzieciom. Tak samo, jak ono szanuje swoich rodziców, któregoś dnia będzie szanowane przez własne dzieci. Bez tej więzi łańcuch pokoleń byłby przerwany, przeszłość żydowskiego narodu byłaby stracona dla przyszłości, a żydowski naród przestałby istnieć. Ta właśnie istotna rola daje żydowskim rodzicom ich ważne miejsce wśród Dziesięciu Przykazań, a Tora mówi nam:.Szanuj twojego ojca i twoją matkę, aby twoje dni były przedłużone na ziemi, którą Bóg, twój Bóg, da tobie.
Szóste przykazanie: Zakaz morderstwa Nie wolno ci mordować
20:13 Te pięć przykazań, które obecnie następują, odnosi się do relacji człowieka z jego bliźnim. Jeśli Bóg jest wyłącznym Władcą ludzkich przeznaczeń i jeśli ma On być jedynym Przewodnikiem wszystkich ludzkich uczynków, to wówczas każdy twój bliźni osobno i wszyscy oni razem muszą być uznawani za znajdujących się również pod Jego opieką w każdym aspekcie ich przeznaczenia, a Bóg widzi każde twoje działanie, które kierujesz przeciwko twojemu bliźniemu. To na skutek takiej a nie innej woli Boga każdy z twoich bliźnich został umieszczony w tym miejscu, w którym się znajduje, obok ciebie. To dzięki Bogu każdy człowiek stał się istotą ludzką i podobnie jak ty sam, obdarzony został ludzkimi prawami, uświęconymi przez Boga. Wszystko to, co posiada - jego życie, jego małżeństwo, jego wolność, jego szczęście, jego honor, cały jego dobytek - zostało dane mu przez Samego Boga. Dlatego więc nie możesz go mordować, nie możesz niszczyć jego małżeństwa, nie możesz pozbawiać go jego wolności, nie możesz zabierać mu jego osobistego szczęścia i jego honoru składając fałszywe świadectwo przeciwko niemu. Nie wolno ci nawet pozwalać sobie na pożądanie czegokolwiek, co stanowi część rodziny i gospodarstwa twojego sąsiada, czegokolwiek należącego do tego, co w czasie jego życia na ziemi nazywa on swoim.
Nie wolno ci mordować - Bóg powiedział do Jisraela: 'Mój narodzie, nie bądźcie mordercami. Nie zadawajcie się z mordercami, aby wasze dzieci nie nauczyły się dróg tych, którzy przelewają krew. Gdyż, to przez grzech przelania krwi miecz wojny spada na świat'. (Targum Jonatan)
Duszę, której nie jesteś w stanie przywrócić do życia, dlaczego miałbyś niszczyć? Świecę, której nie możesz ponownie zapalić, dlaczego miałbyś gasić? O, morderco! Możesz się skryć przed wzrokiem śmiertelników, lecz nie uda ci się schować przed widzącym wszystko Bogiem! Niewinnej ofierze przelewu krwi jest przeznaczone, aby stanęła przed trybunałem Bożym i wskazała oskarżającym gestem swojego prześladowcę. Uśmiercony człowiek potępi mordercę przed obliczem Boga, który skaże zabójcę na ognie Gehinom. (Midrasz Aseret Hadibrot)
Gdy Bóg przekazywał Dziesięć Przykazań, wypisał je na dwóch kamiennych tablicach, odpowiednio po pięć przykazań na każdej. Pierwsze pięć przykazań odpowiada drugiej piątce. Szóste przykazanie: lo tircach -„Nie wolno ci mordować" odpowiada pierwszemu: Anochi Haszem Elokecha - Ja jestem Haszem, twój Bóg". To zestawienie uczy nas, że ktokolwiek przelewa krew, jakby godził w istotę Boga, gdyż człowiek stworzony został według istoty Boga. Myśl ta jest jasno przedstawiona w kolejnym wersecie: „Kto rozlewa krew człowieka - tego krew będzie rozlana przez człowieka. Bo [Bóg) człowieka uczynił według istoty Boga" (Bereszit 9:6). (Mechilta)
Zaraz po nakazaniu szacunku dla rodziców Tora ostrzega przed zbytnią gorliwością w wypełnianiu piątego przykazania, ponieważ może się zdarzyć, że jakieś dziecko powie: „Jako że muszę okazywać cześć i szacunek moim rodzicom, jest moim obowiązkiem zabić każdego, kto ich zhańbi" Dlatego Tora ostrzega: „Nie wolno ci mordować". Lub też zbyt gorliwe dziecko powie: „Ten człowiek obraził moich rodziców, a więc ja zhańbię go uwodząc jego żonę". Dlatego Tora ostrzega: „Nie wolno ci cudzołożyć". Dziecko mogłoby również powiedzieć: „Ten człowiek zhańbił moich rodziców, muszę ich pomścić doprowadzając go do ruiny". Dlatego Tora mówi: „Nie wolno ci porywać człowieka". W złości mogłoby powiedzieć: „Pomszczę ich, zeznając fałszywie przeciwko tym, którzy ich zranili". Tora uczy nas: „Nie wolno ci świadczyć przeciwko twojemu bliźniemu jako fałszywy świadek". (Midrasz Aseret Hadibrot)
Zestawienie obok siebie przykazania szanowania rodziców oraz zakazu mordowania odnosi się do bogatego człowieka, który odmawia wspierania swojego ojca i matki w dniach ich starości. Wszechmocny Bóg uważa go za równego mordercy, który zabija swoich własnych rodziców raz za razem.
Żydowskie pojmowanie morderstwa jest dużo bardziej subtelne i złożone niż powszechnie obowiązująca definicja. Zakaz zawarty pośród szewa micwot bne Noach ograniczony jest do odbierania życia, lecz zakaz Tory odnosi się również do wielu innych rzeczy:
Talmud uczy, iż ktokolwiek zawstydzi drugiego człowieka publicznie, jakby przelał krew, gdyż sprawia, że krew tego człowieka odpływa z jego twarzy. (Bawa Mecia 58b)
Ten, kto napadnie zaręczoną bądź zamężną kobietę, uważany jest za mordercę, gdyż Tora mówi: „tak jak ten, kto powstaje przeciwko swojemu bliźniemu i zabija go, tak samo jest z przypadkiem gwałtu (Dewarim 22:26).
Gospodarz odpowiedzialny jest za podróżnego, który opuszcza jego dom. Musi zapewnić mu ochronę i wystarczające zapasy, by nie byt w drodze zagrożony przez głód ani napad. Gospodarz, który nie dopełni tych obowiązków, jest opisany przez Torę jako ten, który przelewa krew. (Dewarim 21:17, Sota 45b-46b)
Żyd, który sprawił, że jego bliźni stracił środki utrzymania, uważany jest za mordercę. (Jewamot 78b)
Talmud rozwodzi się nad wersetem z Miszle 7:26, który wprowadza jeszcze inny wymiar żydowskiego definiowania morderstwa. Jest tam mowa o niedojrzałym uczniu, który - mimo że nie osiągnął właściwego poziomu mądrości i wiedzy - ma czelność wydawać decyzje halachiczne, oraz o mędrcu, który ma odpowiednią wiedzę, aby wydawać decyzje halachiczne i uczyć Tory, lecz wzbrania się to czynić. Obaj popełniają zbrodnię przeciw ludziom i „zabijają" - jeden czynnie, drugi biernie.
Wszystkie te zbrodnie i wiele innych włączone są w ideę lo tircach - „Nie wolno ci mordować", choć oczywiście nie pociągają za sobą kary śmierci. Jest to szóste przykazanie i zostało zapisane sześcioma literami, by ci zakazać odbierania życia człowiekowi, który został stworzony szóstego dnia. (Baal Haturim)
Siódme przykazanie: Zakaz cudzołóstwa
Nie wolno ci cudzołożyć - Termin niuf odnosi się tylko do stosunków mężczyzny z zamężną kobietą, tak jak jest napisane: „[Jeśli] mężczyzna (...) popełni cudzołóstwo z żoną swojego sąsiada, cudzołożnik i cudzołożnica będą uśmierceni" (Wajikra 20:10) i tak, jak jest powiedziane: „Cudzołożnica będzie szła z obcymi, będąc poślubiona swemu mężowi" (Jechezkel 16:32).
To odnosi się przede wszystkim do zamężnej kobiety (eszet isz), gdyż jest to najczęstsze przestępstwo wśród grzeszników, ale dotyczy również każdego zakazanego stosunku.
Bóg powiedział do Jisraela: 'Moje dzieci, nie postępujcie niemoralnie. Nie przebywajcie w towarzystwie ludzi niemoralnych ani nie wchodźcie w jakiekolwiek związki z nimi, nie pozwólcie również waszym dzieciom, aby z nimi przestawały, gdyż inaczej nauczą się ich niegodziwego postępowania. Z powodu niemoralnego postępowania plaga dotyka świat, niszcząc sprawiedliwych na równi z nikczemnikami. (Targum Jonatan)
Samo słowo tinaf, które użyte tu zostało do opisania cudzołóstwa, obrazuje ogrom grzechu i jego konsekwencji, gdyż tinaf jest złożeniem wyrazów ten af 'powodować gniew'. Cudzołóstwo wzbudza gniew Boga do niepojętych granic. Zazwyczaj Bóg jest cierpliwy i długo znosi nasze grzechy, lecz nie oddala On Swojego gniewu od cudzołożników, tak jak mówi prorok: „Skory jestem, aby świadczyć przeciwko czarownikom i cudzołożnikom". (Maladii 3:5)
Cudzołóstwo wzbudza gniew Boga bardziej niż inne grzechy, ponieważ rozbija ono uświęconą harmonię i spokój zgodnego małżeństwa. Cudzołożnik wzbudza af 'gniew' i niezgodę między mężem i żoną, a to rodzi gniew Boga. (Bamidbar Rata 10:2)
Należy się wystrzegać, aby nie stać się pośrednikiem lub posłańcem grzechu. Gdyż nawet jeśli ktoś tylko pomoże w zaaranżowaniu niemoralnego spotkania, uważany jest za cudzołożnika'. (Szewuot 47b)
Podobnie jak w przypadku zakazu mordowania, tak i zakaz cudzołóstwa ma szeroką definicję i obejmuje wiele przypadków, Talmud uczy (Sanhedrin 81 a), w oparciu o werset z proroka Jechezkela (18:6), że ingerowanie w środki do życia bliźniego jest równoznaczne ze zhańbieniem jego żony. Czyniąc takie porównanie rabini uczą nas,, że powstrzymanie się od grzechu w jego najbardziej rażącej formie nie wystarcza do wypełnienia nakazów moralnych Tory. Tora żąda, aby Żyd powstrzymał się od czynienia również tych pomniejszych rzeczy, które wypływają z charakteru głównych kategorii przekroczeń.
Siódme przykazanie - a drugie w kolejności na drugiej tablicy - powiązane jest z drugim przykazaniem na pierwszej tablicy: Nie wolno ci mieć innych bogów", ponieważ ten, kto zdradza swojego współmałżonka, wkrótce zdradzi też i Samego Boga. (Mechifta)
Ósme przykazanie: Zakaz kradzieży
Nie wolno ci porywać [człowieka] - Werset ten mówi o człowieku, który porywa ludzi, lecz werset w Wajikra 19:11 - „Nie będziesz kradł" mówi o kradzieży materialnej. A może jest tak, że to nasz werset mówi o kradzieży pieniędzy, a ten drugi o porywaniu człowieka? Kontekst tego wersetu uczy nas, jakie jest jego znaczenie.
Czytamy: „Nie wolno ci mordować" i „Nie wolno ci cudzołożyć" - złamanie tych zakazów podlega karze śmierci, tak więc również następujący po nich zakaz: „Nie wolno ci porywać" musi dotyczyć przestępstwa, które mogłoby zostać ukarane śmiercią (a jedynym tego typu rodzajem kradzieży jest porywanie ludzi).
To dotyczy uprowadzania, ukradzenia czyjejś własności, okradania umysłu człowieka (tj. oszukiwania), chociaż główne ostrzeżenie odnosi się do uprowadzania. Jest to przykład metody badania Tory, która określana jest jako dawar halomed meiniano - interpretacja wywnioskowana z treści wersetu (Sanhedrin 86a).
Nie zadawaj się ze złodziejami i przebywaj z dala od nich, aby twoje dzieci nie nauczyły się ich dróg. To z powodu złodziejstwa głód pojawia się na świecie. Niech żadna skradziona rzecz nie dotknie twojej dłoni, gdyż nieuczciwość z pewnością sprowadzi żałobę i smutek na każdą część twojego ciała.
Więcej nawet, złodziej w końcu zacznie gardzić samym sobą, jak jest napisane: „Ten, kto współdziała ze złodziejem, gardzi własnym życiem" (Miszle 29:24). (Midrasz Aseret Hadibrot)
W tym miejscu Tora zakazuje porywania, czyli „kradzieży" ludzi. Później, w księdze Wajikra, Tora mówi: lo tignowu - „Nie wolno wam kraść", gdzie odnosi się to do kradzieży pieniędzy i wszelkiej własności.
Gematria tego wyrażenia wynosi 486, tyle samo, ile wartość liczbowa słów gonew nefesz 'porywanie człowieka'. (Baal Haturim)
To, że w tym miejscu Tora mówi o porywaniu ludzi, wywieść można z kontekstu. Rabini uczą (Sanhedrin 87a), że skoro poprzedzające przykazania dotyczyły grzechów morderstwa i cudzołóstwa, bardzo ciężkich przewinień, za które karą jest śmierć, jedyną kategorią kradzieży, za którą karze się śmiercią, jest porywanie ludzi, jak czytamy w Szemot 21:16 - „Kto porwie człowieka i sprzeda go (...) musi ponieść śmierć". Kara śmierci grozi tylko w przypadku, gdy porywacz zmusi ofiarę, aby służyła mu jak niewolnik, a następnie sprzeda ją. (Hilchot Gnewa 9:2)
Rabini zastanawiali się nad słowami użytymi przez Torę w tym przykazaniu. Zazwyczaj rdzeń ganaw 'kraść' stosowany jest w przypadku, gdy Tora opisuje włamanie lub inną potajemną kradzież. Natomiast rdzeń gazel 'rozbój' używany jest, by opisać bezwstydną napaść i kradzież w obecności ofiary. W związku z tym właściwsze wydawałoby się użycie słów: lo tigzol - „nie wolno napadać", jako że ofiara jest porwana siłą. (Responsa 39) tłumaczy, że ofiarą porwania jest nie tylko sama porwana osoba, lecz także jej rodzina - ojciec, matka, bracia, siostry i krewni, którym została ona odebrana. Wszyscy oni nie byli świadomi dokonywania przestępstwa, dlatego właściwe jest użycie rdzenia ganaw.
Wspólnik złodzieja jest złodziejem! (Talmud Jeruszalmi, Sanhedrin 1:5)
Przykazanie to - trzecie w kolejności na drugiej tablicy - związane jest z trzecim przykazaniem na pierwszej tablicy: „Nie wolno ci przysięgnąć na Imię Haszem, twojego Boga, na próżno". Ten, kto waży się kraść, z pewnością dojdzie do tego, że będzie przysięgał fałszywie. Prorok (Hoszea 4:2) zrównuje tego, kto kradnie, z tym, kto fałszywie przysięga: „Przysięgają i kłamią, zabijają i kradną, i cudzołożą". (Mechilta)
Dziewiąte przykazanie: Zakaz fałszywego świadectwa
Nie wolno ci świadczyć przeciwko twojemu bliźniemu - W tym przykazaniu zawiera się zakaz plotkowania i obmowy, choć główne ostrzeżenie odnosi się do fałszywego świadczenia w sądzie.
Nie wolno ci świadczyć przeciwko twojemu bliźniemu jako fałszywy świadek - Bóg powiedział do Jisraela: „Moje dzieci, nie składajcie fałszywego świadectwa przeciwko swojemu bliźniemu. Nie przebywajcie wśród takich ani nie zadawajcie się z tymi, którzy fałszywie świadczą. Dbajcie, aby wasze dzieci nie przebywały w takim towarzystwie, by nie naśladowały ich złych uczynków. Karą za tę zbrodnię będzie, że ciemne chmury zasnują niebo, ale żaden deszcz dla zbiorów nie spadnie z nich. Głód zapanuje na ziemi". (Targum Jonatan)
Przykazanie to można złamać, nawet jeśli i świadczy się z pełnym przekonaniem o tym, że mówi się prawdę. Nawet jeżeli słyszało się od wielu wspaniałych i pobożnych ludzi, że ktoś popełnił przestępstwo lub pożyczył pieniądze, nie można świadczyć w tej sprawie. Zasłyszane świadectwo nie może być zaakceptowane bez względu na to, jak wiarygodne może być źródło wiadomości. (Edut 17:13)
Talmud (Szewuot 31 a) idzie o krok dalej - opisuje bowiem następujący przebieg wypadków: Do oddanego ucznia podchodzi jego nauczyciel i mówi: „Wiesz, że nie skłamałbym, nawet gdyby ktoś mi chciał zapłacie sto zuzim. Pewien człowiek jest mi winien sto zuzim, lecz zaprzecza temu, a ja mam tylko jednego świadka. Proszę cię tylko, abyś towarzyszył mojemu świadkowi w sądzie i stanął obok niego. Gdy mój dłużnik zobaczy, że dwóch ludzi przyszło do sądu, wystraszy się, myśląc, że obaj będziecie zeznawać przeciwko niemu i przyzna się do winy". Talmud uczy, że uczeń, który wziąłby udział w takim procesie, łamie zakaz: „Nie wolno ci świadczyć przeciwko twojemu bliźniemu jako fałszywy świadek".
Rozumiemy teraz, dlaczego werset mówi: lo taane, dosł. 'nie odpowiesz', zamiast bardziej stanowczego: lo taid, 'nie będziesz świadczył'. Słowa te stanowią również zakaz „powtarzania" plotek i zasłyszanych wiadomości - nawet jeżeli są prawdziwe - przez osobę, która nie uczestniczyła w wydarzeniach osobiście. (Haamek Dawar)
Dlaczego werset nie mówi o edut szeker 'fałszywym świadectwie', lecz tylko o ed, 'świadku', który świadczy? Bo jak widać to już wyżej, istnieje możliwość, że „świadectwo" będzie prawdziwe, a jedynie świadek fałszywy, gdyż ten, kto zeznaje na podstawie tego, co usłyszał, określany jest mianem ed szeker 'fałszywy świadek', nawet jeżeli to, co mówi, jest zgodne z prawdą.
Przykazanie to - czwarte na drugiej tablicy - odpowiada czwartemu przykazaniu na pierwszej tablicy: „Pamiętaj (stale) o dniu Szabatu, aby go uświęcać". Szabat jest dniem, w którym Jisrael daje świadectwo, że Bóg stworzył świat, mówiąc: „W sześć dni Bóg uczynił niebo i ziemię (...) i odpoczął w siódmym dniu". Ktokolwiek znieważa Szabat, zaprzecza prawdzie tego świadectwa i składa fałszywe, sprzeciwiając się tym samym wszystkim naukom Tory. (Mechilta)
Bóg mówi: 'Przykazałem ci, żebyś uznał w myślach i w czynach, że jestem Stwórcą wszystkiego, abyś szanował rodziców, ponieważ oni połączyli się ze Mną przy tworzeniu ciebie. Strzeż się, abyś nie niszczył dzieła Moich rąk, rozlewając krew człowieka, którego Ja tworzyłem, aby Mnie szanował i uznawał we wszystkich tych sprawach. Nie popełniaj cudzołóstwa z żoną innego człowieka, ponieważ przez to zniszczysz zasadę szanowania rodziców, spowodujesz bowiem, że dzieci zaprzeczą prawdzie i uznają fałsz, bo nie będą znać swojego ojca i będą przez to szanować innego. Podobnie robią bałwochwalcy, którzy mówią do kawałka drewna „jesteś moim ojcem" a nie znają ich Ojca, który ich stworzył z niczego'.
Po tym Bóg ostrzegł przed okradaniem człowieka, ponieważ to również prowadzi do podobnego zachwiania wartości. Uwzględniając ostrość przykazań i karę za ich przekroczenie, porządek przykazań jest następujący: po bałwochwalstwie przychodzi rozlew krwi, a po tym cudzołóstwo, następnie porwanie człowieka, fałszywe świadectwo i rabunek, ale ten, kto nie pożąda, nigdy nie skrzywdzi swojego sąsiada.
Dziesiąte przykazanie: Zakaz pożądania
20:14 Nie wolno ci pożądać - Powinieneś uważać wszystko, co nie należy do ciebie, za coś całkowicie niedostępnego, bo tego, co jest poza twoim zasięgiem, natura człowieka nie będzie pragnąć; podobne do: „nikt nie będzie pożądał twojej ziemi" (Szemot 34:24), bo pożądanie prowadzi człowieka do kradzieży, jak czytamy: „Wtedy zapragnąłem ich i wziąłem je' (Jehoszua 7:21)
Bóg powiedział do Jisraela: 'Mój narodzie, nie pożądaj niczego, co nie należy do ciebie. Nie przebywaj pośród zawistnych ani nie zadawaj się z nimi. Strzeż swoich dzieci, aby nie wpadły w takie towarzystwo, gdyż będą naśladować ich złe postępowanie. Gdy to przykazanie jest łamane, władze karzą swoich poddanych, zarówno fizycznie, jak i finansowo. Bogaci tracą swoją własność i wygnanie jest sprowadzane na świat. (Targum Jonatan)
Jeżeli ktoś pragnie posiadać rzecz należącą do osoby, która nie chce jej sprzedać, lecz poczułaby się zawstydzona odmawiając prośbie, zabronione jest wypowiadanie takiej prośby. Byłoby to równoznaczne ze zmuszaniem tej osoby do sprzedania rzeczy, którą posiada.
Podobna sytuacja występuje wtedy, gdy powszechnie szanowana osoba zapragnie czegoś, a wie, że ze względu na szacunek, jakim jest darzona, nie odmówi się jej prośbie. Nie może ona poprosić o sprzedanie bądź podarowanie jakiegoś przedmiotu, jeżeli nie jest pewna, że zostanie to uczynione całkowicie dobrowolnie. (Szare Teszuwa 3:43)
Osoba, która używa siły fizycznej w celu zabrania jakiejś rzeczy jej właścicielowi, a następnie przekazuje mu sumę równą wartości tego przedmiotu, określana jest jako chamsan - 'agresywny złodziej'.
Jest ona odsunięta od możliwości składania zeznań, tak jak zwykły złodziej. (Bawa Karna 62a
Przykazanie to, piąte z kolei na drugiej tablicy, odpowiada piątemu przykazaniu na pierwszej tablicy: „szanuj twojego ojca i twoją matkę", ponieważ ten, kto pożąda tego, co do niego nie należy, będzie miał dzieci, które i będą nim pogardzać. (Mechilta)
Człowiek, który pożąda cudzej własności, z pewnością będzie skąpy w odniesieniu do własnej. Od człowieka tego pokroju raczej nie można oczekiwać, aby hojnie wspierał swoich rodziców. Z tego przykładu uczymy się, że z pewnością jego dzieci również nie będą się nim przejmować. Gdy będzie w potrzebie, może się spodziewać, że usłyszy od nich: „Jeśli tak bardzo potrzebujesz pieniędzy, idź i wyżebraj coś" Gdy ktoś pożąda żony jakiegoś człowieka, może to spowodować duchowe komplikacje w jego własnym małżeństwie, powodując, że sprowadzi na świat potomstwo, które przysporzy mu wielu cierpień. (Kli Jakar)
Przykazanie to dotyczy nie tylko zakazu pożądania czegokolwiek, co należy do twojego bliźniego, lecz nawet pożądania własnej własności, co znaczy, że nie wolno za bardzo kochać własnego bogactwa, gdyż chciwość wypaczy twój sąd, a ty staniesz się skąpcem, duchowym kaleką, który nie będzie umiał otworzyć swojej dłoni przed potrzebującym. Umieszczając przykazanie zakazujące pożądania jako dziesiąte w kolejności, Tora chce nam przypominać, że każdy Żyd powinien przeznaczać jedną dziesiątą dochodów na cele dobroczynne. Niech chciwiec zapamięta, że część jego dochodów należy do biednych i nie pożąda zbyt wiele dla siebie samego. (Jad Hakemach)
Kiedykolwiek ktoś kieruje pożądliwie swój wzrok ku czemuś, co do niego nie należy, nie tylko że przedmiot jego chciwości nie zostanie mu dany, ale na dodatek zostanie on pozbawiony tego, co już posiada.
Pożądanie jest rzeczywiście źródłem wszelkiego zła, gdyż spowodowało pierwszy grzech, tak jak mówi Tora: „Kobieta spostrzegła, że drzewo jest dobre do jedzenia, kuszące dla oczu i że drzewo to budzi pragnienie zdobycia zrozumienia; wzięła z jego owoców i zjadła" (Bereszit 3:6).
W Dziesięciu Przykazaniach znajduje się sześćset dwadzieścia liter, co odpowiada sześciuset trzynastu micwot danym Żydom oraz siedmiu micwot bne Noach - danym dla nie-Żydów. Ułatwiającym zapamiętanie
skrótem są słowa keter Tora 'korona Tory'. To uczy nas również, że kto studiuje Torę z całkowitym oddaniem, dla tego nauka ta staje się keter 'koroną' na jego głowie. Lecz jeśli jego nauka pozbawiona jest zaangażowania, wtedy może on zbłądzić, a litery keter mogą się przestawić i utworzyć karet - ciężką karę zsyłaną przez Niebo, w którą włączona jest przedwczesna śmierć lub duchowe odcięcie. (Baal Haturim
Jeśli weźmiemy pod uwagę porządek, w jakim zostały przedstawione te podstawowe zasady, spostrzeżemy, że wyraża on jeszcze jedną prawdę, która ma niemałe znaczenie dla zasadniczej koncepcji Boskiego Prawa. Pierwsza polowa Dziesięciu Przykazań zaczyna się od Anochi 'Ja' - „Ja jestem Haszem, twój Bóg", a kończy kawed 'szanuj' [„Szanuj twojego ojca i twoją matkę']. Druga część zaczyna się od lo tircach [„Nie wolno ci mordować"], a kończy lo tachmod [„Nie wolno ci pożądać"]. Tak więc żądanie, byśmy uznali Boga, rozpoczyna się od wymagania skierowanego do naszego intelektu: „Ja jestem Haszem, twój Bóg" i „Nie wolno ci » Mieć innych bogów". Jednak uznanie Boga tylko w teorii nie jest wystarczające. Musimy wyrazić nasze uznanie Boga także w praktyce, poprzez kontrolę nad naszymi słowami [„Nie wolno ci przysięgnąć (...) na próżno"], nad naszymi działaniami [„Pamiętaj [stale] o dniu Szabatu"] i nad naszym życiem rodzinnym [„Szanuj twojego ojca i twoją matkę"]. Społeczna legislacja zaczyna się wymaganiami odnośnie do naszych działań i słów [„Nie wolno ci mordować"; „Nie wolno ci cudzołożyć"; „Nie wolno ci porywać [człowieka]"; „Nie wolno ci świadczyć przeciwko twojemu bliźniemu jako fałszywy świadek"]. Jednak samo panowanie nad naszymi słowami i uczynkami nie jest wystarczające; Tora żąda, abyśmy mieli także kontrolę nad naszym duchem i naszymi nastawieniami [„Nie wolno ci pożądać"],
|
|
|